Leroyowi Dumbrellowi daleko jest do przykładnego więźnia. Boi się go wielu strażników, zaś kilka lat temu wywołał zamieszki w Mountjoy Prison. Należy do najbardziej zdegradowanych irlandzkich więźniów. Właśnie pozywa irlandzkie państwo za… nieludzkie traktowanie.Nim trafił za kraty, 29-latek dopuścił się wielu przestępstw. Kradzieże, napady, pobicia, przestępstwa narkotykowe, grożenie śmiercią… Lista stawianych mu zarzutów była naprawdę długa. Po zamknięciu Dumbrell nie złagodniał. Wręcz przeciwnie – pilnujący go strażnicy mieli z nim naprawdę spore problemy.
Odbywając swoją karę w irlandzkich więzieniach wielokrotnie wykazywał aspołeczne zachowania. Sprawiał na tyle problemów, że co rusz przenoszono go do innego zakładu karnego. Pod koniec 2009 roku, przebywając w Mountjoy, wywołał tam zamieszki. W wyniku ataku rozjuszonych więźniów trzech strażników zostało rannych. Obecnie bandzior przebywa w Castlerea Prison w hrabstwie Roscommon.
Dumbrell właśnie złożył pozew o okrutne traktowanie podczas odsiadki. Jak podaje „Irish Independent”, wśród pozwanych znaleźli się: irlandzkie państwo, Minister Sprawiedliwości, Irish Prison Service oraz zarządca Castlerea Prison.
Oficjalnie nie wiadomo, za co krewki więzień pozywa wszystkich dookoła. Jak podają cytowane przez portal źródła, może chodzić o przetrzymywanie go w karcerze na przełomie 2009 i 2010 roku. Mężczyzna miał być nieludzko traktowany przez tamtejszych strażników. Również sam fakt trzymania go w odosobnieniu miał być dla niego okrutną torturą.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.