Jesienny zwyczaj palenia ognia
Ogień dla Celtów był nie tylko czymś pożytecznym, ale też magicznym. Jesienią, kiedy ustawały już wszelkie prace polne, Celtowie zawsze rozpalali ogniska spalając w nich resztki suchych roślin pozostawionych na niwie. Prosili wówczas swoich bogów o błogosławieństwo podczas nadchodzącej zimy.
Czysta magia
Ogniska celtyckie rozpalane jesienią miały też charakter czysto magiczny, ponieważ uważano, że potrafią oczyścić aurę na nadchodzący ciężki czas, gdy mróz i śnieg utrudniają wszystkim życie. Po takowym oczyszczeniu, Celtowie mieli pewność, że w ich pieleszach domowych oraz w obejściach gospodarskich nie zamieszkają złe duchy czyniące psoty przez okres ostatniej pory roku.
Odpowiednik słońca
Celtowie uważali ogień za odpowiednik słońca, będący pewnego rodzaju dobrym światłem na ziemi. Podobnie jak największa gwiazda na nieboskłonie, bez której nie wyobrażamy sobie życia, ogień też w pewien sposób potrafi podtrzymać egzystencję. Możemy na nim gotować, ogrzewać się, choć jest także przyczyną zniszczenia, gdy jest niekontrolowany. Według wierzeń celtyckich, ogień miał też wielką moc oczyszczania. Dlatego, po wygaśnięciu wypalonego stosu rozsypywano popiół na polach, nawożąc w ten sposób ziemię.
Główne święta celtyckie
Głównymi celtyckimi świętami związanymi z ogniem były Samhain i Beltaine, które dzieliły rok na czas zimowy i letni. Paląc jesienne ogniska, Celtowie żegnali mocno grzejące w lecie słońce, a jednocześnie czekali, aż znów powróci z okresowego stanu śmierci. W jesiennych ogniskach spalano też bukiety ostatnich traw i kwiatów, składając je w ofierze bogom, by zabezpieczyli byt celtyckich rodzin w okresie zimy.
Element życia Celtów
Ogniska były zatem ważnym elementem życia celtyckiego oraz częścią kultu religijnego. W mitologii celtyckiej większość ważnych wydarzeń rozgrywała się w święta powiązane ze śmiercią i ponownymi narodzinami. Wielka bitwa pod Magh Tuiredh, rozegrana pomiędzy Tuatha De Danann i Fomorianami miała miejsce w Samhain. Podobno w bitwie tej brały udział demony, które uciekły z pola bitwy, gdy okoliczne kobiety rozpaliły ognisko.
Ogień zatem był potrzebny nie tylko w codziennym życiu Celtów, ale przede wszystkim podczas najważniejszych wydarzeń i wojennych potyczek.
Ewa Michałowska- Walkiewicz
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.