Wprowadzenie opłat za wodę to szok dla Irlandczyków. W kraju trwają protesty, są aresztowani i ranni. Tymczasem większość z nas wciąż nie wie za co i ile będzie płacić.
Co prawda pierwszy rachunek dostaniemy dopiero w styczniu, ale już teraz powinniśmy oszczędnie korzystać z wody. Licznik bowiem tyka od 1 października. Nie pomogły masowe protesty i demonstracje Irlandczyków.
– Może niedługo będziemy musieli płacić też za powietrze? – pytają obrażeni mieszkańcy Zielonej Wyspy, do których nie dociera, że wody przecież nie biorą bezpośrednio z rzeki, czy stawu, tylko z kranu. A to przecież tysiące kilometrów rur, oczyszczalnie ścieków, tysiące zatrudnionych ludzi, którzy dbają o jakość wody. Zresztą dopiero teraz wychodzi, że darmowa woda była fatalnej jakości. Irish Water, firma, która teraz ma zajmować się pobieraniem opłat i doprowadzaniem wody właśnie odkryła, że na sporym obszarze kraju jest ona niezdatna do picia. Przynajmniej w 140 000 domów nie nadaje się ona do picia z powodu fatalnego stanu rurociągów. Te będą wymieniane w ciągu najbliższych lat.
Stąd protesty w całym kraju, tylko dzień przed wprowadzeniem opłat w Dublinie aresztowano 12 osób. Doszło do przepychanek z policją, jedna osoba trafiła nawet do szpitala. Partia socjalistyczna szykuje ogromną demonstrację już 11 października w Dublinie i liczy, że pojawią się dziesiątki tysięcy osób. Na spotkanie, gdzie ogłoszono termin demonstracji przyszło aż 500 osób.
– Opłaty to kradzież naszego wspólnego dobra – mówił socjalista Richard Boyd Barrett. – Ciekawe, czy osoby starsze będzie stać na prysznic… To obrzydlistwo.
Naukowcy z ESRI wyliczyli zaś, że opłaty za wodę najbardziej uderzą w najbiedniejszych. Według rachunków będą musieli płacić za życiodajny płyn nawet 3 procent swoich rocznych przychodów.
Na szczęście nie zabrakło też humoru. The Journal poinformował, że 30 września Irlandczycy byli najczystszym narodem na świecie. Dobrze się przygotowali do wprowadzenia stawek za wodę…
Ile kosztuje woda? Co powinieneś wiedzieć
Za 1000 litrów wody jeśli będziemy korzystali z wody pitnej i kanalizacji zapłacimy 4,88 euro. Jeśli korzystamy tylko z jednej usługi cena 1000 litrów wynosi 2,44 euro.
Każda rodzin a dostanie rocznie od rządu 30 000 litrów wody za darmo, plus darmowy ekwiwalent za dziecko. To jednak niewiele, bo tyle wykorzystamy jeśli będziemy spłukiwali toaletę 7 razy dziennie, bądź weźmiemy dwa prysznice każdego dnia.
Rząd szacuje, że każda rodzina zapłaci średnio 238 euro za rok.
Pięciominutowy prysznic (35 litrów) będzie kosztował od 0,08 do 0,17 euro. Rocznie wydamy więc za spłukanie ciała od 31,17 do 62,34 euro.
Średnio na kąpiel w wannie potrzebujemy 80 litrów wody, czyli kosztuje od 0,19 do 0,61 euro. Jedna kąpiel dziennie będzie kosztowała nas rocznie od 111,32 do 222,65 euro.
Spłukanie toalety to około 9 litrów, a kosztuje od 0,02 do 0,04 euro. Dziesięć spłukań każdego dnia rocznie daje nam od 80,15 do 160,31 euro.
Pralka potrzebuje od 45 do 65 litrów wody. Za trzy prania w tygodniu zapłacimy od 24,74 do 49,48 euro rocznie.
Zmywarka do naczyń potrzebuje około 20 litrów. Za trzy mycia w tygodniu zapłacimy do 15,22 euro rocznie.
Najlepiej już teraz zmienić nasze przyzwyczajenia. Jeśli w czasie mycia zębów nie zakręcamy kranu, to rocznie może nas to kosztować od 10,69 do 21,27 euro.
Za trzy filiżanki kawy, czy herbaty dziennie razem w wymyciem jej zapłacimy od 2 do 4 euro rocznie.
Jednorazowe wymycie samochodu będzie nas kosztować od 1,24 do 2,48 euro.
Picie dla psa będzie kosztowało nas od 0,36 do 4,10 euro rocznie (w zależności od wielkości psa).
Jeśli zaś mamy akwarium, to musimy się liczyć z wydatkami rzędu między 10 a 20 euro rocznie.
Kto ma płacić za wodę?
Tysiące osób w kraju wciąż zastanawiają się kt ma płacić za wodę: właściciel mieszkania, czy najemca? Pytanie jest w zasadzie retoryczne i firma Irish Waters nie pozostawia wątpliwości: najemca. Przedstawiciele Irish Waters zapewniają, że wysłali już do wszystkich domów w całym kraju formularze. Mieszkający w domu powinni je jak najszybciej wypełnić i odesłać, aby mogli już w styczniu otrzymać pierwszy rachunek. Na razie tysiące osób w Irlandii zapewniają, że w ramach protestu nie odeślą aplikacji. Irish Water przekonuje, że to może tylko podwyższyć koszty opłat. Niesforni obywatele oprócz rachunku mogą otrzymać jeszcze karę…
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.