Nadchodzą zmiany prawne w irlandzkim internecie. Ma być on znacznie bezpieczniejszy dla szeregowych użytkowników. Z kolei portale internetowe i dostawcy usług sieciowych mają być traktowani znacznie surowiej – za nieprzestrzeganie przepisów grożą im liczne kary i zakazy.
Jeszcze relatywnie niedawno internet nie był tak powszechny – połączenie z siecią miało niewiele gospodarstw domowych. Obecnie od sieci uciec się nie da. Nawet poza domem otaczają nas darmowe, ogólnodostępne sieci bezprzewodowe. Biorąc pod uwagę obecne możliwości technologiczne z internetem idzie połączyć się nawet tam, gdzie diabeł mówi dobranoc.
Masowość tego zjawiska zaowocowała oczywiście większą koniecznością wprowadzenia różnej maści regulacji. Jako że w sieci może czekać na nas naprawdę wiele zagrożeń, potrzebne są przepisy stające w obronie użytkowników. Czy chodzi o chronienie ich prywatność, czy pociągnięcie do odpowiedzialności osób trzecich.
Irlandzcy prawodawcy po raz kolejny postanowili zadbać o dobro obywateli, tym razem wprowadzając nowe prawa dotyczące dostawy usług i treści internetowych. Nadchodzące zmiany wylicza „The Journal.ie”.
Po pierwsze i najważniejsze, portale internetowe działające w irlandzkiej sieci będą miały obowiązek zapewnienia użytkownikowi pełnego bezpieczeństwa. Podstawą mają być należycie funkcjonujące procedury dotyczące wnoszenia skarg.
Chodzi o to, by użytkownik miał zarówno możliwość zgłoszenia swoich zastrzeżeń oraz by osoby odpowiedzialne za naruszenie jego dobra mogły zostać ukarane. Tyczy się to zwłaszcza kwestii takich jak cyber bullying czy też promowanie treści związanym z samookaleczaniem, samobójstwami bądź zaburzeniami odżywiania. Tego typu materiały powinny zostać jak najszybciej zablokowane przez właścicieli portali.
W przypadku niestosowania się do nakazów właściciele witryn mogliby liczyć się z grzywną bądź nawet ich zablokowaniem na terenie Irlandii. Regulacje dotyczące bezpieczeństwa będą dotyczyły również dostawców internetu. Nad wszystkim ma czuwać nowopowołany Komisarz ds. Internetowego Bezpieczeństwa.
Założenia są jak najbardziej słuszne. Miejmy jednak nadzieję, że przepisy takie nie otworzą ewentualnej furtki do „nadprogramowego” cenzurowania treści. W końcu nie zawsze łatwo jest ocenić, które treści są odpowiednie, a które nieodpowiednie.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.