Uważany przez wielu za najwybitniejszego amerykańskiego reżysera swojego pokolenia, Martin Scorsese nakręcił kilka z najpopularniejszych, a zarazem kontrowersyjnych filmów ostatnich 50 lat. Do jego dzieł należą takie tytuły jak „Taksówkarz”, „Wściekły byk”, „Ostatnie kuszenie Chrystusa”, czy „Chłopcy z ferajny”.
Chyba nie ma dziś reżysera, na którego Scorsese nie miałby wpływu. Jego wkład nie tylko w rzemiosło filmowe, ale także w historię kina i ochronę wolności twórczej jest nie do przecenienia. Krótko mówiąc, dla wielu Martin Scorsese jest bogiem w panteonie mistrzów kina.
W czasie, gdy większość ludzi prawdopodobnie chętnie przeszłaby na emeryturę, Scorsese, który w listopadzie będzie obchodził swoje 81. urodziny, nadal tworzy imponujące i innowacyjne filmy, które przyciągają widzów i zarabiają na całym świecie.
Wygląda na to, że jego najnowszy film „Zabójcy kwiatowego księżyca” będzie kolejnym hitem. Oparty na prawdziwej historii został opisany jako „epicka westernowa saga kryminalna”, w której prawdziwa miłość krzyżuje się ze zdradą. Akcja rozgrywa się na początku lat dwudziestych XX w. w amerykańskim stanie Oklahoma, w małej społeczności rdzennych Amerykanów Osagów, którzy stali się niewiarygodnie bogaci po odkryciu na ich ziemi ropy naftowej.
Jednak nagłe bogactwo niesie ze sobą mnóstwo problemów o tragicznych skutkach. Po zamordowaniu w tajemniczych okolicznościach kilku członków plemienia Osagów, 29-letni J. Edgar Hoover, dyrektor Biura Śledczego (poprzednik FBI) rozpoczyna dochodzenie, próbując dowiedzieć się, co naprawdę się wydarzyło.
Wyprodukowany przez Scorsese Sikelia Productions i DiCaprio Appian Way Productions przy zgłoszonym budżecie 200 mln dolarów obraz jest szóstym filmem fabularnym powstałym we współpracy Scorsese i DiCaprio oraz dziesiątym pomiędzy Scorsese i De Niro.
DiCaprio i De Niro po raz pierwszy pojawili się razem na srebrnym ekranie 30 lat temu w dramacie „This Boy’s Life”, który przez wielu krytyków uważany jest za „przełomowy” występ DiCaprio. Obaj aktorzy wystąpili także w filmie „Pokój Marvina” (1996) i „Przesłuchanie” (2015).
Premiera „Killers of the Flower Moon” odbyła się 20 maja 2023 r. na 76. Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie po zakończenie pokazu film otrzymał dziewięciominutową owację na stojąco.
Chociaż niektórzy krytycy uznali, że długość filmu wynosząca 206 minut stanowi problem, w recenzji opublikowanej w „The Hollywood Reporter” krytyk filmowy David Rooney napisał: „Trzy i pół godziny trwania filmu jest w pełni uzasadnione w kontekście narastającej tragedii, która sprawia, że chcesz oglądać go dalej” i pochwalił scenariusz, reżyserię, zdjęcia, ścieżkę dźwiękową (skomponowaną przez Robbiego Robertsona) oraz grę aktorską.
Od piątku 20 października do czwartku 26 października Irlandzki Instytut Filmowy w Dublinie będzie prezentował film w ramach specjalnych pokazów. Odbywać się będą o 13:20 i 19:15. Bilety na seanse popołudniowe kosztują 11,40 euro, a na wieczorne – 13 euro.
Wejściówki można zarezerwować na stronie internetowej IFI:
Obejrzyj trailer:
RB
Foto: Melinda Sue Gordon, epk.tv
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.