„Obcokrajowcy zabierają pracę Irlandczykom”, „przyjeżdżają tu żeby wyłudzić nasze zasiłki” – takie opinie w Irlandii zdarzają się, choć ich głosiciele są w zdecydowanej mniejszości. Naukowcy postanowili sprawdzić ile w nich jest prawdy.
Właśnie ukazał się 112 stronicowy raport The Economical and Social Research Institute pt: „ Migrant Access to Social Security and Healthcare: Policies and Practice in Ireland”. Jak sama nazwa wskazuje sprawdzono głównie, czy istnieją dysproporcje pomiędzy ilością zatrudnionych na Zielonej Wyspie obcokrajowców, a liczbą tych, którzy pobierają zasiłki. „Nie ma żadnych dowodów” na zbyt dużą liczbę nie-Irlandczyków korzystających z opieki socjalnej – podsumowała autorka raportu Emma Quinn. Najbardziej przemawiają twarde liczby. Okazuje się, że aż 15,4 procenta pracujących na Zielonej Wyspie to obcokrajowcy. Zaś wśród tych, którzy nie pracują i pobierają zasiłki stanowią oni 14,7 procenta.
– Analizy, które przeprowadziłam pokazują jednoznacznie, że nie ma nadreprezentacji obcokrajowców wśród pobierających zasiłki w Irlandii – tłumaczy autorka raportu.
Z raportu wynika w dodatku, że przybysze w Irlandii to wyjątkowo młoda grupa. Zaledwie 1,9 procent z nich pobiera emerytury, a jednocześnie aż 20,7 procent otrzymuje zasiłek na dziecko (child benefit).
Trochę inaczej statystyki wyglądają jeśli obcokrajowców podzielimy na tych z Unii Europejskiej i tych spoza niej. Osoby z UE stanowią 9,7 proc. poborców Jobseekers Allowance i 8,7 proc. Jobseekers Benefit a stanowią zaledwie 7 proc. siły roboczej. Zaś tylko 3,1 proc. mieszkańcy Irlandii, którzy przybyli tu spoza UE pobiera tu Jobseekers Allowance, a 1,6 proc. Jobseekers Benefit przy czym stanowią oni aż 4,1 proc. wszystkich pracujących.
W każdym razie Ci, którzy twierdzili, że obcokrajowcy siedzą na Zielonej Wyspie głównie po to, aby żyć na zasiłku stracili swoje argumenty.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.