Istnieje w Irlandii organizacja, pomagająca kobietom, ofiarom przemocy
Nie ma usprawiedliwienia dla przemocy domowej i jeśli Ci się to przydarzy, pamiętaj, że nie jest to Twoja wina.
Według statystyk jedna na cztery irlandzkie kobiety pozostające w związku, doświadczyła przemocy ze strony obecnego lub byłego partnera. Trzeba pamiętać, że wiele ofiar przemocy nie zgłasza tego, ponieważ zwykle są zastraszane i nie ujawniają, że są ofiarami, w obawie o swoje (i/lub bliskich) zdrowie, życie albo o to, że nikt im nie uwierzy.
Często oprawcy, to świetni manipulatorzy, niejednokrotnie lubiani i podziwiani w środowisku zewnętrznym.
Przemoc ma różne oblicza. W świadomości Polaków nadal pokutuje stwierdzenie, że jeśli mąż lub partner nie pije na umór, nie bije i pracuje, to w zasadzie kobieta powinna być zadowolona ze swojego związku, a jeśli nie jest i o tym opowie, to niestety często nie spotyka się ze zrozumieniem.
Między innymi ze względu na przeniesione z pokolenia na pokolenie schematy.
Trudno się dziwić, że kobiety, często same wychowane w domu, gdzie ich Matki i one doświadczyły przemocy, znoszą wiele form przemocy w milczeniu.
Nie musi tak być!
Według definicji, przemoc to zamierzone i wykorzystujące przewagę siły, działanie przeciwko drugiej osobie, naruszające prawa i dobra osobiste, powodujące cierpienie i szkody.
Przemoc najczęściej kojarzy nam się z dwoma najbardziej brutalnymi formami czyli przemocą fizyczną (naruszanie nietykalności fizycznej) i seksualną (naruszenie intymności), ale są także inne formy przemocy czyli psychiczna (naruszenie godności osobistej), ekonomiczna (naruszenie własności) oraz zaniedbanie (naruszenie obowiązku do opieki ze strony osób bliskich).
Często kobiety, szczególnie emigrantki nie wiedzą, gdzie mogłyby się zgłosić, boją się, że nie znając języka, nie poradzą sobie.
Tymczasem istnieje w Irlandii organizacja, w której wierzą kobietom, w której rozumieją, co one przechodziły/przechodzą i służą wieloma formami pomocy dla ofiar przemocy ze strony męża lub partnera. Ta organizacja to Women’s Aid. Udzielają pomocy w 24 językach. Wystarczy zadzwonić i powiedzieć w jakim języku chcemy rozmawiać. Infolinia czynna jest całą dobę. Pomoc, której udzielają jest wielokierunkowa i zależy od konkretnej sytuacji kobiety, która dzwoni. Służą rozmową (to bardzo ważne, aby móc porozmawiać z kimś, kto nas wysłucha na początek, bez oceniania), spotkaniami jeden do jeden, gdzie rozpoznają, jakie kroki najpierw warto by podjąć. Pomagają też w sprawach prawnych, w sądzie, gdy np. chcemy starać się o ochronę. Wskazują instytucje, gdzie należy się udać, aby uzyskać pomoc socjalną, gdzie można dostać darmowe jedzenie, pomagają w sprawach domu czy usamodzielnienia się finansowego od oprawcy. Pomagają też w znalezieniu pomocy psychologicznej, itd.
Obecnie są prowadzone przez Women’s Aid 4 formy zbiórek:
- maratony i wyścigi (w których można biegać, uprawiać jogging albo spacerować);
- wyzwanie fitness (zimna kąpiel dla kobiet, czyli morsowanie albo przejście 80 km w lutym);
- bądź silna to akcja, w której wszyscy w Irlandii mogą wziąć udział i przyjąć;
- pozycję wojownika jogi, symbol skupienia, pewności siebie i odwagi;
- poranek przy kawie w Międzynarodowy Dzień Kobiet, czyli 8 marca.
Każdy może dołączyć i każdy może dzięki temu być sponsorem, bo te osoby, które dołączają, dostają np. T-shirt z nazwą akcji i konto imienne do zbiórek, gdzie każde zebrane pieniądze idą bezpośrednio do Women’s Aid.
Zachęcam zarówno do przystępowania do organizowanych przez nich akcji, ale także do wpłacania bezpośrednio do nich, bo ta instytucja naprawdę pomaga kobietom w potrzebie.
Infolinia Women’s Aid czynna cała dobę: 1800 341 900
Agnieszka Zawadzka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.