Mieszkańcy powołują się na poważne obawy związane z ochroną środowiskowa
11 lipca b.r. firma Ballysallagh Solar Farm Limited złożyła wniosek do Rady Hrabstwa Cork dotyczący projektu inwestycji paneli słonecznych na 179 hektarach. Farma miałaby powstać na obszarze Leamlara (w pobliżu Lisgold) i działać przez kolejne 40 lat.
Inwestor Ballysallagh Solar Farm Limited, został zarejestrowany zaledwie pięć miesięcy temu w Urzędzie Rejestracji Spółek (CRO #762907) 26.04.2024 r. Wskazany wówczas adres korespondencyjny znajduje się w Dublinie 18.
Szacunkowy koszt projektu nie został określony w żadnych serwisach informacyjnych. Nie wiadomo też, czy główne finansowanie lub finansowania będą pochodzić ze źródeł krajowych czy zagranicznych.
Dla wyobrażenia sobie powierzchni, na której powstałaby farma paneli, możemy posłużyć się powierzchnią stadionu Croke Park w Dublinie, który zajmuje ok. 6,5 ha. Nowopowstała farma słoneczna zajmowałaby obszar ponad 27,5 razy większy od dublińskiego stadionu.
Jeśli zostanie zbudowana, ten ogromny projekt infrastrukturalny zajmie grunty w 14 miejscowościach we wschodniej części hr. Cork, w tym: Rathcobane, Dundullerick East, Dundullerick West, Ballysallagh, Glengaiff More, Ballynaglogh, Ballyvatta, Ballybrannagh West, Aghaduff, Pigeonhill, Ballynanelagh, Kileena, Ballinbrittig i Ballynagaul.
W międzyczasie lokalni mieszkańcy zgłosili szereg obaw związanych z projektem, w tym potencjalny wpływ tak ogromnej inwestycji na środowisko. Narzekali też na ingerencję farmy w estetykę i krajobraz okolicy.
Oprócz instalacji paneli słonecznych, budowa projektu wiązałaby się również z instalacją szerokiej gamy innych elementów, w tym 25 stacji transformatorowych (z których każda miałaby wysokość jednego piętra), wielu kilometrów podziemnego okablowania, rozległego przygotowania krajobrazu i instalacji ogrodzenia wokół farmy.
W odpowiedzi na zgłoszenie projektu, zaniepokojeni mieszkańcy okolic Leamlary wystosowali petycję, która została udostępniona w internecie i zebrała już kilkaset podpisów.
Organizatorzy petycji wzywają do zaostrzenia przepisów dotyczących projektów farm słonecznych i natychmiastowego wstrzymania rozwoju projektu Ballysallagh, aby uniknąć potencjalnych negatywnych „długoterminowych konsekwencji”.
W petycji opublikowanej w serwisie corkbeo.ie, czytamy m.in.: „proponowany projekt farmy słonecznej Ballysallagh w Leamlara w hr. Cork w Irlandii budzi poważne obawy środowiskowe i społeczne. Rozległy charakter farm słonecznych może prowadzić do szkodliwego wpływu na lokalne dziko występujące zwierzęta, florę i faunę, zajmując znaczną część ich naturalnych siedlisk. (…) Istnieje potrzeba wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących projektów farm słonecznych i natychmiastowego zatrzymania rozwoju farmy słonecznej Ballysallagh. Niezbędne jest znalezienie równowagi między naszym zapotrzebowaniem na energię odnawialną a zachowaniem spokoju i piękna Leamlara. Nalegamy, aby władze lokalne i krajowe podjęły zdecydowane działania w celu skuteczniejszego uregulowania rozwoju farm słonecznych i ponownie rozważyły proponowany projekt Ballysallagh, mając na uwadze potencjalne długoterminowe konsekwencje”.
Pod petycją pojawiły się komentarze typu: „Jestem właścicielem gruntu w tej okolicy i bardzo martwię się wpływem wód opadowych z farm słonecznych na środowisko i sąsiednie tereny w naszym regionie” lub „Ta propozycja zniszczy nasz obszar. Farmy słoneczne w Irlandii to kompletny żart. Można tu pozyskać 2,5 razy mniej energii niż na południu Europy. Mamy najbardziej zrównoważone grunty rolne w Europie. Dlaczego ktokolwiek z mózgiem miałby myśleć, że to dobre miejsce do sadzenia paneli słonecznych? Rozwiązaniem byłoby uruchomienie połączeń [elektrycznych] z południowej Europy i budowa farm słonecznych na suchych, niezaludnionych obszarach”.
Tymczasem, projekt czekają jeszcze konsultacje społeczne, które być może zostaną przeprowadzone jeszcze w tym roku.
BB
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.