Chcesz pracować w przedszkolu lub żłobku? Szykuj się na niełatwy, powolny start. Najnowsze statystyki Central Statistics Office (CSO) nie pozostają złudzeń co do tego, że aspirujący przedszkolanie i przedszkolanki w dużej większości muszą uzbroić się w cierpliwość przy szukaniu swojej pierwszej pracy.
Każdy wie, że zawodowe początki zawsze są trudne. Zwłaszcza, jeżeli chcemy znaleźć pracę zgodną z naszym wykształceniem. Znalezienie pierwszego zatrudnienia nierzadko wymaga niemało cierpliwości i czasu. Gdy jednak już się uda, radość z robienia tego, co się lubi, jest wielka.
Opieka nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach jest zawodem o tyle specyficznym, że wymaga wyrobienia licznych uprawnień, zdobytych w ramach wielogodzinnych kursów. W Irlandii wymagane jest także otrzymanie specjalnego pozwolenia od Gardy, co oczywiście idzie w parze z niekaralnością.
Warto zacząć od tego, że w przypadku tego zawodu niełatwe okazuje się samo znalezienie pracy, co wyraźnie pokazują statystyki opublikowane przez CSO. Spośród absolwentów, którzy ukończyli kierunki pedagogiczne w 2017 roku, aż 73 proc. musiało szukać swojej pierwszej pracy przynajmniej rok.
Poszukiwanie pracy w zawodzie nie było usłane różami – jak zauważają autorzy raportu, przed „rynkowym debiutem” jedna trzecia absolwentów obskoczyła więcej niż jedną pracę w ciągu roku.
Nie powinno być zbytnim zaskoczeniem, że początkowe zarobki w sektorze przedszkolnym nie należą do najwyższych. Średnia pensja początkującego pracownika przedszkola wynosi 340 euro tygodniowo. Przypomnijmy, że mowa tutaj o naprawdę nielekkiej pracy.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.