Okazuje się, że ryzyko zajścia w ciążę przez młodych ludzi w Irlandii jest znacznie większe niż w reszcie Europy. Winne jest prawo.
Zgodnie z regulacjami prawnymi, dopuszczalny wiek inicjacji seksualnej wynosi w Irlandii 17 lat. Tyle, że prawo sobie, a życie sobie. Coraz młodsi ludzie decydują się na rozpoczęcie współżycia, a lekarze nie są w stanie im pomóc. The Irish Family Planning Association alarmuje, że zapisy prawne nie powstrzymują młodych ludzi przed rozpoczęciem życia seksualnego, natomiast lekarzom uniemożliwiają skuteczną pomoc, a to często kończy się niechcianą ciążą.
Przeprowadzono wywiady z 251 ginekologami w kraju i okazało się, że aż 54 nastolatków jest pozbawiona odpowiedniej opieki, a regulacje prawne nie powstrzymują ich przed seksem. Nastolatki często zgłaszają się do lekarzy, gdy jest już zbyt późno. Efektem jest niechciana ciąża bądź choroby weneryczne…
Także lekarze często nie wiedzą jak się zachować, czy na pierwszym miejscu postawić prawo i odmówić pomocy, czy działać na korzyść pacjenta.
Doktor Caitriona Henchio z IFPA nawołuje do zmiany prawa, która pozwoli chronić nastolatków.
– Młodzi ludzie muszą mieć pewność, że otrzymają pomoc, nie powinni się obawiać, że zostaną odesłani z kwitkiem od lekarza – mówi.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.