Nasza Gazeta w Irlandii (Naprawdę drogi) rozwód po irlandzku - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

(Naprawdę drogi) rozwód po irlandzku

moneyRozwód może być naprawdę kosztownym przedsięwzięciem trwającym wiele lat. Przekonał się o tym Irlandczyk, który będzie musiał płacić swojej byłej żonie naprawdę grube sumy. I to mimo kilkukrotnego odwoływania się od wyroku.

Sprawa rozwodowa tego irlandzkiego małżeństwa jest co najmniej niecodzienna. Sam rozwód  miał miejsce w 1994 roku, a procesy ciągną się do dzisiaj. Z pewnością kosztowały one oboje byłych małżonków masę nerwów i pieniędzy. W przypadku męża poszło zdecydowanie więcej pieniędzy.

Jak informuje „Irish Independent”, sąd nakazał wpłacanie aż 5 tys. euro miesięcznie na konto eks-małżonki. Pięć tysięcy euro to kwota, którą nie pogardziłby menadżer bądź urzędnik wysokiego szczebla, nie wspominając o niejednej irlandzkiej rodzinie. Jakby tego było mało, mężczyzna będzie musiał wpłacić jeszcze 300 tys. euro na poczet emerytury kobiety.

Sąd postanowił o wypłacaniu takiej kwoty, ponieważ kobieta jest poważnie chora. Zdaniem sędziego mężczyzna w ten sposób nie zbiednieje. Eks-małżonka udowodniła przed sądem, że dochód jej byłego małżonka wynosi 1 mln euro rocznie. Jeżeli teraz zarabia podobnie, kwota 60 tys. euro, bo tyle rocznie będzie musiał wpłacać swojej małżonce, nie nadszarpnie zbytnio jego funduszy. Co nie zmienia tego, że taka suma robi wrażenie.

Przypadek tego małżeństwa pod względem skomplikowania byłby znakomitym materiałem na scenariusz opery mydlanej. Dość powiedzieć, że przez lata małżonkowie mieszkali w Holandii, gdzie też wzięli rozwód. Obecnie mają trójkę dorosłych dzieci, a mąż jeszcze dwójkę z drugiego małżeństwa.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.