Właśnie zastanawiasz się, czy może nie spytać swojego szefa o podwyżkę? Jeśli takie myśli krążą w twojej głowie, być może powinieneś zrobić to właśnie teraz. Obecnie w irlandzkich firmach masowo rosną zarobki. Choć podwyżki nie są niebotyczne, zdecydowanie idzie je odczuć.
Mimo że Zielona Wyspa nie wyszła całkowicie z wielkiego kryzysu, jest zdecydowanie lepiej niż przed kilkoma laty. Weszliśmy w okres na tyle dobry, że nadzieja na podwyżkę nie jest sennym marzeniem czy też prośbą wariata.
Z badania przeprowadzonego przez CV-Library wynika, że obecnie jest najlepszy czas, by prosić o podniesienie pensji. Te w ciągu ostatniego roku miały wzrosnąć średnio aż o 8 procent. Oznacza to, że osoby zarabiające krajową średnią rocznie zyskują aż prawie 3 tys. euro ekstra.
Skąd taki nagły przypływ gotówki? Jak sugerują autorzy raportu, może wynikać on z braków wykwalifikowanej siły roboczej. Eksperci, których coraz częściej brakuje, są coraz bardziej pożądani. Dobrze więc słyszeć, że irlandzki rynek coraz bardziej nastawiony jest na pracownika niż pracodawcę. W ten sposób idzie ukrócić praktyki, w ramach których chlebodawcy uważają się za panów życia i śmierci.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.