Ponad 130 kilogramów kokainy przechwycono w jednym z portów na Kostaryce. Pokaźny ładunek narkotyków miał trafić na Zieloną Wyspę. O sukcesie kostarykańskich policjantów w irlandzkiej sprawie pisze „The Journal.ie”.
Kraje Ameryki Południowej i Środkowej należą do największych światowych eksporterów narkotyków. W tamtejszych państwach w ogromnych ilościach wytwarza się kokainę i marihuanę, która następnie idzie w świat na masową skalę. Choć kary za przestępstwa narkotykowe są tam bardziej surowe, proceder ten kwitnie na gigantyczną skalę.
Dlatego też konfiskaty ogromnych ilości narkotyków są w tych krajach na wręcz porządku dziennym. Jeden z ostatnio przechwyconych ładunków kokainy miał trafić prosto na Zieloną Wyspę. Jak podaje „The Journal.ie”, kontrabandę przyskrzyniono w mieście Limón na Kostaryce.
Zatrzymany towar ważył przeszło 130 kilogramów. Jego wartość rynkową oszacowano na 10 mln euro. Trefny ładunek odkryto w kontenerowcu przewożącym owoce. Gdy irlandzcy stróże prawa dowiedzieli się, że ładunek miał trafić do ich kraju, natychmiast wysłali swoich detektywów na Kostarykę.
Choć to nie oni dokonali zatrzymania, przedstawiciele irlandzkiej policji są bardziej niż zadowoleni. Gratulując kostarykańskim kolegom po fachu podkreślają kwitnącą współpracę w skali międzynarodowej. W sprawie skonfiskowanej „koki” obecnie trwa szeroko zakrojone śledztwo. Duże prawdopodobieństwo, że kostarykańska konfiskata pociągnie za sobą irlandzkie aresztowania.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.