Wprowadzenie ceny minimalnej na alkohol może być niezgodne z europejskim prawem. Tak stwierdził ostatnio Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS). Nie zniechęca to jednak ministra zdrowia Leo Varadkara. Który dalej forsuje swój kontrowersyjny pomysł.
Na celowniku ETS znalazła się jednak nie Irlandia, a Szkocja. Tam bowiem już w 2012 roku wprowadzono cenę minimalną za alkohol. Wynosi ona 50 pensów za jednostkę alkoholu.
Pomysł szkockich ustawodawców nie spodobał się jednak Scotch Whisky Association, które zaskarżyło Szkocję do trybunału. Ten w wydanym orzeczeniu stwierdził, że wprowadzone zmiany prawne są uderzeniem w szkocki rynek alkoholowy. W uzasadnieniu czytamy, że lepszym wyjściem byłaby zmiana podatków, a nie wprowadzenie ceny minimalnej.
Czy opinia ETS odwiedzie ministra zdrowia od wprowadzenia tego typu zmian na Zielonej Wyspie? Niekoniecznie. – Dokładnie przyjrzymy się werdyktowi, ale dalej będziemy dążyli do wprowadzenia ceny minimalnej – powiedział cytowany przez „The Journal.ie”.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.