Nasza Gazeta w Irlandii Miliard euro w ciągu dwóch lat, czyli Irlandia walczy z bezdomnością - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Miliard euro w ciągu dwóch lat, czyli Irlandia walczy z bezdomnością

Ile kosztuje nas walka z bezdomnością, w tym pomaganie ubogim najemcom? Jak się okazuje, Zielona Wyspa przekazuje na to całkiem niemałe sumy. W ciągu ostatnich 2 lat oraz w pierwszym kwartale tego roku wyłożyła na ten cel ponad miliard euro.

Irlandia jest podawana jako jeden z przykładów państwa opiekuńczego. Jej system socjalny Zapewnia całą gamę różnej maści zasiłków i zapomóg mieszkańcom, którzy znaleźli się w życiowych tarapatach. Choć do ideału sporo brakuje, nie idzie zaprzeczyć, że osoby potrzebujące mają w czym przebierać.

Od kilku lat coraz więcej mieszkańców Zielonej Wyspy musi mierzyć się z problemem bezdomności. Jest on szalenie złożony, a sytuacja każdego, kto wylądował na bruku, jest w praktyce indywidualna. Nierzadko winę ponosi uzależnienie od alkoholu bądź narkotyków. Trafia się też wiele osób, którym po prostu powinęła się noga.

Dla wszystkich, którzy mają problemy z dachem nad głową, państwo ma gotowe pieniądze. Każdego roku osoby borykające się z bezdomnością bądź będące jedną nogą na ulicy otrzymują w sumie setki milionów euro wsparcia. Zgodnie z danymi, do których dotarł „Irish Times”, począwszy od 2018 roku do końca kwietnia tego roku przeznaczono na to łącznie prawie 1,2 mld euro.

Aż ponad dwie trzecie tej kwoty przeznaczono na Housing Assistance Payment. Jest to dopłata dla osób, które potrzebują wynająć mieszkanie, a nie mają wystarczająco dużo pieniędzy na opłacenie czynszu. Reszta środków poszła na różnego rodzaju pomoc osobom już borykającym się z bezdomnością.

Jak twierdzi minister ds. mieszkalnictwa Eoghan Murphy, cytowany przez irlandzki portal, tego typu sposób radzenia sobie z problemem bezdomności jest drogi dla państwa. Kryzys związany z pandemią koronawirusa z pewnością jeszcze bardziej przetrzebi nasze zasoby pieniężne.

Sytuacja materialna części mieszkańców Zielonej Wyspy ulegnie znaczącemu pogorszeniu. O zasiłki i zapomogi będzie musiało ubiegać się wiele osób, które wcześniej nie podejrzewały, że będą musiały zwrócić się o pomoc do państwa. Należy mieć nadzieję, że obejdzie się bez cięć budżetowych, które jeszcze bardziej uderzyłyby osoby znajdujące się w życiowym dołku.

Przemysław Zgudka

Zdjęcie: Freepik.com


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.