Zdjęcie: Kurt Bauschardt, CC BY-SA 2.0 / Flickr.com
Kłótnia dwójki matek z Dublina zakończyła się w równie niecodzienny, co nieprzyjemny sposób. Emma M. chcąc udowodnić, że racja stoi po jej stronie, postanowiła rozbić przednią szybę swojej oponentki z użyciem… mikrofalówki. Za swój temperament odpowie przed sądem.
Będąc w silnych emocjach lepiej nie podejmować niektórych decyzji. To, co zrobimy w całkowitej furii może nieco utrudnić nam życie. Przekonała się o tym 35-letnia mieszkanka Dublina, która pokłóciła się z sąsiadką w jeden z październikowych dni 2016 roku.
Nie wiadomo, co dokładnie było przedmiotem sporu. Ten jednak bardzo szybko przybrał bardzo nerwowy obrót. Krzykom i wyzwiskom nie było końca. Czuć było, że w każdej chwili agresja słowna może przerodzić się w fizyczną.
„Rzucić kamieniem” postanowiła Emma M. W ataku ślepej furii kobieta chwyciła leżącą w pobliżu mikrofalówkę i… rzuciła ją na przednią szybę samochodu swojej rywalki. Jak nietrudno się domyśleć, ta była co najmniej oniemiała.
Emocjonalny wybuch 33-latki będzie miał dla niej namacalne konsekwencje. Choć nie zrobiła ona nikomu krzywdy, stanęła przed sądem za uszkodzenie mienia i zakłócanie porządku publicznego.
Sędzia zachodził w głowę, skąd kobieta na środku ulicy wytrzasnęła kuchenkę mikrofalową. Najwyraźniej leżała ona tam jako porzucony elektrośmieć. Za kraty jednak prawdopodobnie nie pójdzie – wysoki sąd chce, by zapłaciła 200 euro odszkodowania za zniszczoną szybę. Jak na atak furii pozwalającej na udźwignięcie mikrofalówki – istne szczęście w nieszczęściu.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.