Nie pamięta, że nie uregulowała rachunku
Pewnego wieczoru 32-letnia matka trójki dzieci wyszła ze znajomymi do restauracji w Swords w hrabstwie Dublin, upiła się i nie chciała zapłacić swojego rachunku. Sprawa znalazła swój finał w sądzie.
Garda otrzymała telefon z restauracji The Plaza o godz. 23.20 z prośbą o interwencję. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, pani M. była w stanie silnego upojenia alkoholowego, kłóciła się z personelem restauracji i odmawiała zapłaty rachunku w wysokości 80,80 euro. Zachowywała się w sposób agresywny, również w stosunku do policji. Ten incydent zaprowadził ją przed oblicze sądu.
Na rozprawie Pani M. przyznała się do tego, że nie zapłaciła rachunku i że była wtedy odurzona. Twierdziła, że chociaż nie pamięta tego incydentu, to bierze za to zdarzenie pełną odpowiedzialność. Na dowód przyniosła ze sobą 80,80 euro na zapłatę rachunku. Powiedziała, że jej bardzo wstyd, przeprosiła też właścicieli restauracji i policję. Obrońca pani M. przekonywał, że oskarżona nie pije zbyt często, ale tego dnia spotkała się z przyjaciółmi na posiłku i „wypiła dużo wina”.
Jak dowiedział się serwis sundayworld.com, oskarżona miała już 32 wcześniejsze wyroki skazujące za inne przestępstwa, ale nie ujawniono ich charakteru. Ostatecznie sędzia ukarał panią M. grzywną w wysokości 150 euro za niezapłacenie rachunku, biorąc również pod uwagę, że popełniła przestępstwo bycia nietrzeźwą w miejscu publicznym. Do tego doliczyć trzeba jeszcze koszty procesu i honorarium prawnika, których nie ujawniono.
Anna Domańska
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.