Daniel Sebastian Allen (33 l.) stawił się przed Sądem Koronnym w Belfaście 21 lutego br. Wcześniej przyznał się do trzech zarzutów morderstwa i jednego zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci czterech osób w Derrylin w hr. Fermanagh 27 lutego 2018 roku.
Ofiary to starsza o 18 lat partnerka Allena – Denise Gossett (45 l.), jej syn Roman (16 l.), córka Sabrina (19 l.) i jej 15-miesięczna córka – Morgana Quinn. Wszyscy zginęli w pożarze wznieconym przez Allena.
Roman Gossett i Morgana Quinn zmarli w wyniku zatrucia pigułką gwałtu. Allen twierdził, że udusił Sabrinę, ale nie było na to dowodów i nie udało się ustalić przyczyny jej śmierci.
Ustalono, że Denise Gossett wciąż żyła, gdy wybuchł pożar. Zmarła w wyniku zatrucia dymem. Kiedy znaleziono jej ciało, była przykuta kajdankami do łóżka.
Allen powiedział, że razem z Denise Gossett zaplanowali wspólne samobójstwo, ale sąd nie uwierzył w to zeznanie.
Przewodniczący składu sędziowskiego, cytowany przez serwis belfasttelegraph.co.uk, powiedział, że ma poważne wątpliwości, co do wersji wydarzeń przedstawionej przez Allena i nie jest przekonany, czy mężczyzna rzeczywiście zamierzał odebrać sobie życie, gdy podłożył ogień.
W uzasadnieniu wyroku sędzia wskazywał, że Allen dorastał w „niestabilnym, nieszczęśliwym środowisku”, a „większość swojego życia przeżył w internecie” oraz „w świecie fantazji” z powodu izolacji od innych. Zabójstwa jednak wymagały planowania i nie można ich tłumaczyć „nagłym oderwaniem się od rzeczywistości lub utratą kontroli”.
Rodzina Gosset mieszkała wcześniej w Szkocji, a także w Irlandii w Kerry i Cavan, zanim przeprowadziła się do hr. Fermanagh w Irlandii Północnej, gdzie spędziła przez ok. 18 miesięcy przed pożarem.
Podczas zeszłorocznego procesu Allena, sąd usłyszał, że był w kontakcie z kobietą ze Stanów Zjednoczonych, którą poznał przez gry online. W grudniu 2017 r. powiedział Amerykance, że jego związek z Denise Gossett się rozpadł i zaczął mówić o przeprowadzce za ocean.
Według prokuratora, Allen i Amerykanka utrzymywali relację w styczniu i lutym 2018 r. a ostatnia ich korespondencja miała miejsce 25 lutego 2018 r., dwa dni przed pożarem.
Córka ofiary – Samantha Gossett, która nie była obecna w posiadłości w czasie pożaru, przygotowała oświadczenie, które zostało odczytane przed sądem przez inspektor Policji: „Zabrano mi moją piękną matkę. Moje rodzeństwo, Roman i Sabrina, wraz z małym dzieckiem Sabriny, Morganą, również odeszli. (…) Ich czworo straciło życie w pożarze wywołanym z premedytacją. Serce mi pęka na myśl o tym, co się stało; na myśl o tym, jak zginęli. Bardzo za nimi tęsknię. Szczerze mówiąc, bardzo trudno jest wyrazić taką stratę słowami. (…) Moja dalsza rodzina i ja jesteśmy niesamowicie wdzięczni za wszystko, co zrobiła policja i ci, którzy pomogli doprowadzić sprawę do sądu. Trudno jest żyć dalej, a moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Wsparcie wszystkich, zwłaszcza mojego partnera i przyjaciół, naprawdę wiele znaczy”.
Ostatecznie, 33-letni mężczyzna, który zabił trzypokoleniową rodzinę, został poinformowany, że spędzi kolejne 29 lat w więzieniu.
Allen nie okazał żadnych emocji, gdy dowiedział się, że nie będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe do 2047 r. Karę pozbawienia wolności odbędzie w więzieniu o zaostrzonym rygorze HM Prison Maghaberry w pobliżu Lisburn.
NG
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.