Zdjęcie: Global Panorama, CC BY-SA 2.0 / Flickr.com
Ubiegły rok upłynął pod znakiem aresztowań i wyroków dla Polaków uprawiających marihuanę w Irlandii. Nie mogło ich zabraknąć i w tegorocznym „sezonie na ogrodników”. Tym razem na wyrok w sprawie uprawy zielonych roślinek czeka Rafał F. Właśnie odbył się jego kolejny proces.
Sprawa Polaka z Navan nie jest żadną świeżynką. W listopadzie 2014 roku 36-latek został zatrzymany za uprawianie marihuany. Mężczyzna zajmował się aż dwoma plantacjami – w Ardfert i Fenit. Jak podaje „Irish Independent”, wartość skonfiskowanego „zielska” wyceniono na ponad 115 tys. euro.
Polakowi postawiono w sumie 17 zarzutów. Oprócz uprawy marihuany odpowie także za sfałszowane dowody osobiste i prawa jazdy, które znaleziono przy nim w momencie aresztowania. Polak nie przyznaje się do żadnego ze stawianych mu zarzutów. Wyrok w jego sprawie zapadnie w czerwcu. Do tego czasu pozostanie w areszcie.
W ubiegłym miesiącu pod podobnymi zarzutami został skazany Sylwester P. z hrabstwa Cork. Mężczyzna również hodował marihuanę, ale jego „zielone” zasoby były znacznie większe. Jej wartość śledczy oszacowali na ponad 432 tys. euro.
Mężczyźnie groziło do 10 lat więzienia. Jednak, jako że współpracował z Gardą, a znaczna część przechowywanej marihuany nie należała do niego, otrzymał o wiele łagodniejszy wyrok – skazano go na 4 lata więzienia. Jednak za kratkami posiedzi ledwie 2 lata – pozostała część wyroku otrzymał w zawieszeniu. W przypadku Rafała F. być może obejdzie się bez regularnej odsiadki.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.