Kto z nas nie zna popularnej roślinny zielnej, jaką jest macierzanka piaskowa. Ma ona właściwości lecznicze, ale przede wszystkim jest to magiczne ziele, którym posługiwali się celtyccy druidzi.
Marzanka wonna
Łacińska nazwa macierzanki brzmi Asperula odorata, chociaż druidzi różnie ją nazywali. Jej potoczna nazwa brzmiała „czółenko”. Takiej nazwy się doczekała, ponieważ druidzi obracali jej płatki w rękach niczym czółenko, kontaktując się w ten sposób ze swoimi bogami. Nawet druidzi sugerowali swoim celtyckim pobratymcom… Noś ze sobą gałązkę czółenka, jeśli chcesz zmienić swoje życie na lepsze.
Dodaj czółenko do wina
Druidzi podpowiadali też ludziom, aby macierzankę piaskową dodawać też do wina, oczywiście do młodego. Miało to być symbolem usuwania wszelkich życiowych przeszkód.
W literaturze staroirlandzkiej opisywane są różne choroby, z których uzdrowienie przynosiła właśnie macierzanka. Jednakże druidzi stosowali ją w sposób niestereotypowy, należało ją stosować, chociaż to święte ziele druidów, głównie miało zastosowanie dopiero po jego zasuszeniu.
Na przykład, gdy ktoś chorował na wysypki skórne, druidzi układali delikwenta tam, gdzie rosła macierzanka, aby on wąchał ten kwiat i delektował się jego leczniczym zapachem. Gdy ktoś skarżył się na dolegliwości gastryczne, musiał przez całą noc sączyć napar z tego ziela dodanego do wina i połykać go po maleńkim łyczku.
Macierzankę podkładano sobie też pod poduszkę, aby mieć dobre sny. A gdy ktoś chorował i miał gorączkę, nacierano chorego kwiatem tej rośliny. Aby był większy przychówek w obejściu gospodarskim Celtów, zawieszano wiechę macierzankową w odrzwiach obory, gdzie przebywały zwierzęta.
Leczenie nieszczęśliwej miłości
Po dodaniu macierzanki do mchu irlandzkiego, według receptury druidów, robiło się tym sposobem przestrzeń rytualną. W tej przestrzeni często odprawiano magię, która była pomocna ludziom. Mech irlandzki, czyli po prostu Chornus crisp, znany również jako karagen lub mech północny, to roślina która według druidów ma magiczne właściwości komunikowania się ze światem zmarłych. Ziele to pomaga też osiągnąć stabilny, a co najważniejsze znaczny dochód. Znane są fakty, że dawni Celtowie wykonywali sobie gipsowe figurki na szczęście, w których dodawany był do lepiszcza zasuszony mech irlandzki. Dodawano go, gdy był już suchy i sproszkowany, na przykład do herbaty, by po wypowiedzeniu odpowiednich zaklęć i napiciu się tego naparu dostać od losu wymarzonego partnera.
Magiczne kule
Historia podaje, że druidzi wykonywali sobie magiczne kryształowe kule, które wykorzystywali do przepowiadania przyszłości. W tych kulach zatapiany był właśnie mech irlandzki lub marzanka, który powodował, że z kuli takiej dowiadywano się wielu cennych informacji. Wieści te dotyczyły na przykład przyszłego losu całych kultur celtyckich lub pojedynczych osób, które zadawały pytanie takiej kuli.
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.