Samobójstwa to poważny problem w Irlandii. I choć liczba samobójców na Zielonej Wyspie jest stosunkowo niska w porównaniu z innymi krajami, to niepokoi liczba młodych mężczyzn, którzy targnęli się na swoje życie…
Właśnie organizacja Men’s Health Forum of Ireland opublikowała raport dotyczący samobójstw w Irlandii. Ich liczba w kraju nie budzi niepokoju, bo w całym roku 2011 tylko 525 osób targnęło się na swoje życie. Jeśli jednak głębiej wejdziemy w statystyki, to okazuje się, że są powody do obaw. Spośród 525 samobójców aż 165 było młodymi mężczyznami, a doliczyć trzeba jeszcze 72 następnych z Północnej Irlandii. Jeśli pod takim kątem spojrzymy na te liczby, to okazuje się, że Irlandia jest w czołówce Europy. Tylko na Ukrainie, w Finlandii i na Litwie więcej młodzieńców popełniło samobójstwa.
„Duży skok w liczbie samobójstw w tej grupie zbiega się z pogorszeniem sytuacji ekonomicznej w kraju i wzrostem bezrobocia” podsumowali autorzy raportu. Przyznają jednocześnie, że nie ma szybkich rozwiązań, ale działać trzeba niezwłocznie. Przede wszystkim lekarze pierwszej pomocy powinni szczególnie zwracać uwagę na wszystkie objawy depresji i nie przepisywać leków, których duża dawka może pacjentom pozwolić odebrać sobie życie. Jakie inne rady dają autorzy, aby zlikwidować problem? Przede wszystkim trzeba zmienić kulturę „macho”, która nie pozwala mężczyznom opowiadać o swoich problemach. Należy też ograniczyć dostęp do alkoholu i promować zdrowy tryb życia ze wskazaniem na uprawianie sportu. A dla wszystkich, którzy czują, ze ich życie straciło sens jest ostatnia deska ratunku: telefon do Samarytanów, którzy pomagają w takich wypadkach: 1850 609090.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.