Dziesięć lat po premierze, westernowa komedia Liama Neesona z 2014 r. „Milion sposobów, jak zginąć na Zachodzie” stała się niespodziewanym hitem na Netflixie w Stanach Zjednoczonych. Film, którego współautorem scenariusza i reżyserem był Seth MacFarlane, dziesięć lat temu okazał się dużym rozczarowaniem, mimo że po premierze zarobił 87,2 mln dolarów ze sprzedaży biletów. Tym samym, osiągnął niewielki zysk w porównaniu z budżetem wynoszącym 40 mln dolarów.
Oprócz Neesona i MacFarlane’a w obsadzie filmu znaleźli się Charlize Theron, Amanda Seyfried, Giovanni Ribisi i Neil Patrick Harris.
Według listy Netflix 10 najczęściej oglądanych filmów w Stanach Zjednoczonych w tygodniach 3-9 i 10-16 czerwca 2024 r., „Milion sposobów, by umrzeć na Zachodzie” zajął 9. miejsce.
W filmie, którego akcja rozgrywa się w Arizonie w Stanach Zjednoczonych w 1882 r., Neeson gra złoczyńcę, nikczemnego banitę Clincha Leatherwooda. Wyraźnie kontrastuje to z filmami akcji, w których aktor pojawił się w ciągu ostatnich 15 lat, począwszy od 2008 r. wraz z premierą filmu „Uprowadzona”, który zarobił na całym świecie ok. 227 dolarów (boxofficemojo.com).
Ogromny sukces „Uprowadzonej” zaowocował dwoma kolejnymi sequelami w 2012 i 2014 r., które zarobiły po 376 i 326 mln dolarów. Filmy te zmieniły trajektorię kariery Neesona, przekształcając go w aktora znanego z filmów akcji. Kreacja ta dokonała się, gdy był już po pięćdziesiątce, po wcześniejszej karierze, w której występował głównie w dramatach, w tym „Liście Schindlera” (1993), „Rob Roy’u” (1995), czy w filmowej biografii „Michael Collins” (1996).
Od czasu premiery „Uprowadzonej” Neeson zagrał w ponad dwóch tuzinach filmach akcji, w tym „Non-Stop” (2014) czy „Pasażer” (2018). Ostatnio pojawił się w „Kraju świętych i grzeszników” (2023), irlandzkiej produkcji dostępnej na Netflixie w Wielkiej Brytanii i Irlandii od maja tego roku.
W 2020 r. aktor zajął 7. miejsce na liście 50 największych irlandzkich aktorów filmowych rankingu „The Irish Times”.
Tymczasem, Liam Neeson, który urodził się w Ballymena w Irlandii Północnej w 1952 r., 7 czerwca świętował swoje 72 urodziny. Nie skarży się ani na swój wiek, ani na brak propozycji filmowych.
Nie chciał grać ciągle tego samego typu bohatera i nie dał się zaszufladkować, zgadzając się na rolę komediową. Prawdopodobne (według planów) obecnie kręci remake popularnej w latach 1980-90 serii parodii kryminałów „Naga Broń”, w których w rolę głównego bohatera wcielił się kanadyjski aktor Leslie Neilson, wcześniej znany z grania poważnych ról dramatycznych, zanim zaczął grywać w komediach, co przyniosło mu największą popularność i z czego jest obecnie najbardziej znany.
W nowej wersji „Nagiej Broni” Neeson wcieli się w rolę syna nieudolnego detektywa Franka Debrina Juniora. Premiera filmu planowana jest na lipiec 2025 r.
RB
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.