Irlandia ma problem z rasizmem i powinna jeszcze bardziej zawzięcie z nim walczyć – stwierdził Leo Varadkar. Wicepremier Zielonej Wyspy pragnie wydać wojnę domorosłym rasistom. Zapowiada też, że będzie starał się zmienić przepisy w tej sferze.
Rasistów nigdy nie brakowało i nigdy nie zabraknie. Trafią się w każdym kraju, nawet najbardziej otwartym i tolerancyjnym. Irlandia nie jest więc tutaj absolutnie wyjątkiem. Przeciwnie – w ostatnich latach problem rasizmu narasta.
Jakkolwiek Polakom i innym osobom o białym kolorze skóry nie jest on obcy, najbardziej odczuwają go osoby o ciemniejszej karnacji. W związku z pandemią koronawirusa coraz częściej atakowane są także osoby pochodzenia azjatyckiego.
Jak przypomina Irish Network Against Racism , tego typu ataki nasiliły się zwłaszcza w pierwszym kwartale tego roku – rasiści regularnie wykrzykują, że to Azjaci „przywlekli” ze sobą wirusa. Tego typu incydenty nie wyczerpują jednak tematu irlandzkiego rasizmu.
Dyskusja dotycząca rasizmu nabrała mocy po śmierci George’a Floyda. Jakkolwiek tragedia ta miejsce a Ameryce, protesty dotyczące złego traktowania osób o innym kolorze skóry rozlały się na cały świat, nie omijając również Irlandii.
W temacie tutejszego rasizmu Leo Varadkar wypowiedział się na antenie „RTÉ 2FM”. Na pytanie prezentera odnośnie tego, czy Zielona Wyspa ma problemy z rasizmem, odpowiedział: – Uważam, że jak najbardziej. Każdy, kto jest mieszanego pochodzenia i dorastał w Irlandii zdaje sobie sprawę z tego, że ludzie mogą podchodzić do ciebie w inny sposób, gdy wyglądasz inaczej niż reszta albo masz zabawne nazwisko. Nie zawsze jest to miłe.
Problem ten dotyczy nie tylko osób pochodzących spoza Irlandii – na regularne rasistowskie ataki narażeni są członkowie społeczności Travellersów. Jak zaznaczył, rząd podejmuje regularne kroki w walce z rasizmem. Podkreślił, że potrzebne są nam także nowe prawa walczące z tym problemem oraz kampania uświadamiająca ludzi, jak szkodliwe jest to zjawisko. Na razie nie podał jednak żadnych konkretów.
Żeby na Zielonej Wyspie trafić za kratki za rasistowskie wybryki, trzeba naprawdę się postarać. Jak przypomina „Irish Mirror”, na przestrzeni ostatnich 20 lat na wokandę trafiły jedynie 52 tego typu sprawy.
Z tytułu przestępstwa rasizmu za kratki trafiły łącznie… 3 osoby. Przy czym każda z nich została skazana na przestrzeni ostatnich kilku lat. Najwyższa kara, jaką wlepiono, wyniosła cztery miesiące. Nic więc dziwnego, że tutejsi rasiści nie mają większych oporów przed obrażaniem innych.
Przemysław Zgudka
Zdjęcie: Freepik.com
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.