Kopała w okno włoskiej restauracji, jednocześnie każąc jej właścicielowi „wracać do swojego kraju”. Za rasistowski wybryk agresywna Polka stanęła przed sądem. Sędzia nie był dla nie pobłażliwy – kobieta spędzi kilka miesięcy za kratkami.
Nie od dziś wiadomo, że Irlandia ma niemałe problemy z rasizmem. Choć jej mieszkańcy są znani w świecie jako gościnni ludzie, zawsze trafią się osoby, które zaatakują innych tylko za to, że wyglądają nieco inaczej bądź mówią językiem innym niż angielski.
Nikt jednak nie powiedział, że rasizm zarezerwowany jest tylko dla rodowitych mieszkańców danego kraju. „Przyjezdni” mogą jak najbardziej uderzać w ksenofobiczne tony. Dobitnie udowodniła to Jolanta K. z Cork.
Jak przytacza „Irish Examiner”, kobieta pod koniec lipca wieczorową porą odwiedziła jedną z włoskich restauracji, położoną na ruchliwej ulicy Cork. Nie chciała jednak nic w niej zamawiać. Za to bez wyraźnego powodu zaczęła być agresywna.
– Wracaj do swojego kraju! – krzyczała w stronę właściciela lokalu, jednocześnie kopiąc szybę, aż ta pękła. Choć agresywna 48-latka szybko oddaliła się z miejsca zdarzenia, zatrzymał funkcjonariusz Gardy, który był akurat w okolicy i widział całe zajście. Kobieta została od razu zabrana na posterunek.
Choć K. nie dopuściła się napaści fizycznej, ciążące na niej zarzuty były dość poważne – oprócz ataku na tle rasistowskim dopuściła się jeszcze uszkodzenia mienia. Stłuczona przez nią szyba warta była 800 euro. Jako że kobieta nie ma stałego miejsca zamieszkania, mało prawdopodobne, by była w stanie za nią zapłacić.
Jak ustalono podczas rozprawy, agresywne zachowanie Polki wynikało najprawdopodobniej z problemów związanych z alkoholem. Jakkolwiek starała się wyjść na prostą, wpadła w złe towarzystwo, które pociągnęło ją za sobą w dół.
Sędzia nie był dla niej jednak łagodny. Zwłaszcza, że Polka miała na koncie wiele wcześniejszych zatargów z prawem. Za swoje rasistowskie wybryki dostała pięciomiesięczną odsiadkę. W dodatkowe kłopoty wpędziła ją szyba – za jej rozbicie zarobiła dwa miesiące za kratkami.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.