Kolejny region Wielkiej Brytanii dotknięty mieszkaniową drożyzną. Podwyżki sięgają aż 17 procent
Chcesz kupić dom bądź mieszkanie w Irlandii Północnej? Trafiłeś w nienajlepszy okres. Na przestrzeni ostatniego roku ceny północnoirlandzkich nieruchomości odczuwalnie podskoczyły. Jak nietrudno się domyśleć, w dużym stopniu przyczynił się do tego koronawirus.
Podwyższenie cen dóbr i usług jest naturalną konsekwencją każdego kryzysu gospodarczego. Szczególnie odczuwane jest to w przypadku sektorów, które zostały nim dotknięte w największym stopniu. Jako że koronawirus miał wpływ praktycznie na każdy obszar naszego życia, zewsząd zaatakowała nas drożyzna.
Jest ona szczególnie dotkliwa w ramach dóbr tak podstawowych jak nieruchomości. W przypadku Irlandii Północnej rynek mieszkaniowy zaliczył poważny zastój. Choć od jakiegoś czasu zaczął się on odkuwać, skutki spadku sprzedaży nieruchomości boleśnie odczuwają osoby chcące nabyć tutaj dom bądź mieszkanie.
Jak donosi „BBC”, między drugim kwartałem 2020 i 2021 roku ceny domów i mieszkań podskoczyły w Irlandii Północnej aż o 9 procent. Jak zauważa brytyjski portal, w skali roku jest to największy tego typu wzrost od 2007 roku.
Obecnie średnia cena nieruchomości w Irlandii Północnej wynosi 153,4 tys. funtów. Wysokość wzrostu zależała oczywiście od konkretnego regionu. Najbardziej po kieszeniach dostali ci, którzy planowali kupno nieruchomości w regionie Causeway Coast and Glens – zanotował on podwyżki rzędu aż 17 procent.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.