Nasza Gazeta w Irlandii Koniec z chrzczonym paliwem. Policja wypowiedziała wojnę gangom - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Koniec z chrzczonym paliwem. Policja wypowiedziała wojnę gangom

Fakty nie kłamią: w Irlandii zamknięto już 20 nielegalnych mieszalni paliwa. Ich zdolność produkcyjna wynosiła 62 milionów litrów rocznie! Skarb państwa tracił na tym 33 miliony euro. Policja w końcu postanowiła wypowiedzieć wojnę gangom kontrolującym ten proceder.

kierowcy

Choć policja zamykała mieszalnie i stacje benzynowe, które sprzedawały chrzczone paliwo, to proceder wciąż kwitnął. W związku ze sprzedażą nielicencjonowanego paliwa zamknięto aż 119 stacji i skonfiskowano w nich ponad 2,7 mln litrów oleju napędowego. A przez działalność zamkniętych 20 mieszalni paliwa skarb państwa mógł tracić 33 milionów euro każdego roku. Niełatwo było z nim walczyć, bo gangi zmieniały siedziby. Raz wybierali Irlandię, innym razem Irlandię Północną. W dodatku nie jest tajemnicą, że kontrolują go ludzie związani z IRA. Od kiedy po obu stronach granicy jest spokój republikańscy dysydenci zaczęli zajmować się inną nielegalną działalnością. Wiadomo, że związani są z handlem ciężkimi narkotykami oraz właśnie nielegalnym paliwem. Sprawa nabrała tempa, gdy okazało się, że właśnie z gangami paliwowymi związani byli mordercy policjanta, Adriana Donohoe. Zamordowano go rok temu w Monaghan. Od tego momentu policja wypowiedziała gangom wojnę totalną.
W relacjach policjantów działalność mieszalni po obu stronach granic wyglądała tak: kupowano olej napędowy (koloru zielonego w Irlandii i czerwonego na północy) w wielkich ilościach, oczyszczano go z barwnika za pomocą odpowiednich chemikaliów i kwasów. Potem sprzedawano na stacjach benzynowych. Dodać też trzeba, że takie paliwo jest niebezpieczne dla pojazdów.
– Kiedyś w Sligo zatankowałem samochód, gdy wracałem do Dublina. Pojazd natychmiast stracił moc i zaczął się krztusić. Następnego dnia pojechałem do mechanika, a ten stwierdził, że kupiłem chrzczone paliwo. Musiał oczyścić mi silnik – opowiada Dariusz Paliwoda z Tallaght w Dublinie.
Oczywiście gangom przynosiła ta działalność ogromne zyski. A niełatwo było ich namierzyć, bo działali po obu stronach granicy. Aby z nim skutecznie walczyć potrzebna jest więc wspólna praca policjantów z obu Irlandii. I właśnie podpisano porozumienie o współpracy.

 


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.