14 lutego wszyscy celebrują Dzień Zakochanych. Należy pamiętać, że Celtowie od dawna hołubili to uczucie, a pomagali sobie w tej kwestii wykorzystując różne zioła i rośliny. Z koniczyną, jako symbolem Zielonej Wyspy, związanych jest wiele tajemniczych rytuałów miłosnych. Już pradawni Irowie traktowali ją jako roślinę świętą i magiczną. Podobnie wrzos należał do roślin magicznych – Celtowie wręcz bali się go.
Zastosowanie białego wrzosu w miłości
Biały wrzos, jak uważali mieszkańcy Zielonej Wyspy, miał właściwości obronne -zwalczał złośliwe czary i był kładziony na ołtarze podczas święta Samhain, jako ofiara przebłagalna i dziękczynna. Traktowano go również jako zioło wywierające pożądany skutek u płci przeciwnej. Gdy jakiejś pannie podobał się piękny chłopiec, dodawała mu do gorącego dania startego białego wrzosu, aby zaraz się w niej zakochał. Czarny wrzos natomiast posiadał właściwości odwrotne. Gdy został spalony, ściągał na otoczenie nieszczęście. Z kolei podrzucenie zmielonej rośliny na próg domu miało wywołać cierpienie jego mieszkańców.
Antidotum na zdradę
Wierzono też, że czarny wrzos miał moc zapobiegającą małżeńskiej wiarołomności. Kobiety celtyckie dodawały tej rośliny do jedzenia swoich mężów. Zdarzało się nawet, że w wywarze z tej rośliny prano męskie kalesony, co zupełnie zapobiegało zdradom małżeńskim.
Magiczne zioło Celtów
Pietruszkę uważano za ziele magiczne, które potrafi łagodzić największe problemy miłosne. Do wszelkiej magii i tajemnych zaklęć stosowano nać i korzeń pietruszki. Podobno właśnie pietruszka potrafi zespolić niejedno rozlatujące się małżeństwo i zbliżyć do siebie niechętnych kochanków. Niektóre kobiety dawnych plemion celtyckich do obrzędów magicznych stosowały wyłącznie pietruszkę. Dodawały do dań jej korzeń, a jej wierzchołek wkładały do naczynia z wodą, co powodowało wzrost naci.
Symbol siły życia
Koniczyna to symbol ogromnej siły życia, którą posiada każdy człowiek. Białą i ciemnoróżową koniczynę, zwaną potocznie dzięcieliną, pradawni Celtowie uważali za rośliny magiczne. Szanowali je także chrześcijanie, gdyż koniczyna o trzech liściach uznawana jest za znak Trójcy Świętej. Do magii miłosnej wykorzystywano koniczynę czterolistną. Listki w kształcie serduszek miały zapieczętować uczucie kochanków. Każdy zakochany nosił przy sobie symbol czterolistnej koniczyny – do dziś popularne są bransoletki i kolczyki w tym kształcie.
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Foto: KEBman, Wikipedia, domena publiczna
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.