Kolejny ojciec-pedofil trafił do irlandzkiego więzienia. Bydlak przez lata gwałcił swojego niepełnosprawnego syna. Swoje chore zabawy uwieczniał z użyciem aparatu. A biedne dziecko nawet nie mogło wołać o pomoc.
Zwyrodnialec z Dublina wpadł podczas jednego z licznych polowań na pedofilów. Jego zatrzymanie było sukcesem operacji prowadzonej przez Europol we współpracy z Garda National Paedophile Investigation Unit. Obie służby natrafiły na mężczyznę dzięki numerowi IP jego komputera.
Po aresztowaniu w marcu ubiegłego roku wzięli się za sprawdzanie jego komputera. Znaleźli na nim kilkanaście tysięcy zdjęć o charakterze pedofilskim. Co jeszcze bardziej szokujące, na niecałej połowie z nich obecny był jego syn.
Jak przytacza „Irish Independent”, dublińczyk regularnie gwałcił swojego syna od stycznia 2014 roku do marca 2015 roku. Chłopak był wtedy w wieku od sześciu do siedmiu lat. Seksualne znęcanie się nad dzieckiem jednak mu nie wystarczało. Bydlak wszystko fotografował, jeszcze bardziej poniżając swoje własne dziecko. Zdjęcia z chorych zabaw regularnie dodawał do swojej pedofilskiej kolekcji.
Jak podaje „Irish Independent”, na komputerze skazanego znaleziono aż ponad 12 tys. zdjęć o charakterze pedofilskim. Materiały były naprawdę obrzydliwe – przedstawiały gwałty dorosłych na dzieciach. Na niektórych zdjęciach pojawiały się nawet noworodki. Z kolei syn zwyrodnialca był „bohaterem” 5,5 tys. zdjęć.
W związku ze swoją niepełnosprawnością, dziecko nie było w stanie mówić. Nawet, jeżeli chciało komuś powiedzieć o swojej gehennie, po prostu nie miało jak. Jego ojciec bezlitośnie to wykorzystał. Uratowała go interwencja irlandzkich i międzynarodowych służb.
Policjanci i sędziowie, choć wiele już widzieli, nie mogli mówić o tym co zaszło bez emocji. – To najtrudniejsza sprawa z jaką miałem do czynienia – powiedział sędzia skazujący zwyrodnialca. Jak ustalono w toku śledztwa, mężczyzna czuł silną potrzebę nie tyle co podniecania się dziecięcą pornografią, a jej tworzenia. Do czego wykorzystał właśnie swojego syna.
Ojciec-pedofil został skazany na 20 lat pozbawienia wolności. Żadna kara nie uleczy jednak nieodwracalnych ran, które zadał małemu chłopcu. W związku z ochroną dobra dziecka, nazwisko jego ojca nie zostało podane do publicznej wiadomości.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.