Nasza Gazeta w Irlandii Kilkadziesiąt tysięcy osób na ulicach Dublina oglądało pierwszy wyścig kierowców Formuły 1 - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Kilkadziesiąt tysięcy osób na ulicach Dublina oglądało pierwszy wyścig kierowców Formuły 1

Ostatniej niedzieli organizatorzy spodziewali się 100 000 ludzi na ulicach Dublina. Niestety pogoda pokrzyżowała im plany. Na wyścigi po centrum miasta przyszło „tylko” kilkadziesiąt tysięcy osób.

A pogoda tego dnia była fatalna. Temperatura spadła do 13 stopni, w dodatku wiał nieprzyjemny wiatr i padał deszcz. Za bilet na odkrytą trybunę, pod którą popisywali się kierowcy trzeba było zapłacić aż 165 euro. A i tak na taki wydatek zdecydowały się tysiące osób. Później stali odsłonięci na podmuchy wiatru i trzęsąc się w zimnym deszczu. A przyszli zobaczyć gównie Jensena Buttona, zwycięzcę Formuły 1 z 2009 roku. Miłośnicy szybkich samochodów mogli podziwiać pojazdy, które jeździły w niedzielę po ulicach stolicy Irlandii. W sumie przyjechało tu ponad 70 unikatowych samochodów, z których porsche, czy lamborghini nie robiły wielkiego wrażenia… Ich wartość oszacowano na przynajmniej 18 milionów euro!
Większość z nich przejechała później trasą po centrum Dublina na pełnej prędkości. Na 2,5 kilometrowym odcinku zebrały się takie tłumy, że niemal niemożliwością było dopchać się pod barierki, aby mieć lepszy widok.
– Chciałem dziecku pokazać rajdówę, ale chyba nic z tego nie będzie… – powiedział nam Wojtek Andrzejewski, który pomimo fatalnej pogody przyjechał do Dublina aż z Carlow.
Pełne ludzi były też balkony i dachy na budynkach wokół trasy. Oczywiście zablokowane było centrum miasta i na objazdach potworzyły się ogromne korki.
Organizatorzy zapowiadają zaś, że tegoroczny wyścig będzie dopiero pierwszym. W następnych dwóch latach odbędą się następne, a istnieje duża szansa, ze Formuła na stałe zagości na liście dublińskich imprez.
– Po to tu przyjechałem, żeby jeszcze więcej osób polubiło wyścigi Formuły 1 – powiedział na konferencji, Jensen Button. Jak mówił on woli triathlon, który uprawia dla hobby.
– Dla mnie pogoda nie miała najmniejszego znaczenia. Często jeździmy w takich warunkach – dodał.

Liczby wyścigu miejskiego
10 milionów euro – tyle miał zarobić Dublin,
750 miejsc pracy – tyle zatrudniono bezrobotnych dla przygotowania wyścigu,
2,56 kilometra – tak długa była trasa wyścigu,
11 134 kilometrów – tyle potrzeba było barierek do zabezpieczenia trasy,
70 – tyle samochodów wzięło udział w wyścigu,
18 milionów euro – taką miały wartość…


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.