Nasza Gazeta w Irlandii Kamienie w życiu Celtów - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Kamienie w życiu Celtów

Siądź na kamieniu i wypowiedz życzenie

Trudno oszacować ilość starodawnych kamiennych monumentów na Starym Testamencie. W przeszłości służyły do różnych obrzędów rytualnych. Najstarsze z nich pochodzą nawet z neolitu, a wiele z nich należało do tak zwanych „świętych kamieni celtyckich”.

Miejsce dla Druidów

Na nich to zasiadali uczeni Druidzi, którzy podczas swoich modlitw i kontemplacji, łączyli się z dobrymi duchami z zaświatów, czerpiąc od nich moc i wiedzę. Siedząc na świętych kamieniach, Druidzi uzdrawiali chorych, odganiali złe duchy, a co najważniejsze – miewali wizje dotyczące przyszłości swojego ludu.

Znawcy kamieni

W społeczeństwie celtyckim istnieli tak zwani „znawcy kamieni”. Rozróżniali ich specyfikę, czyli ich twardość, szorstkość i trwałość. Celtowie czcili kamienie i posługiwali się nimi jako narzędziami tak zwanej „duchowej działalności”. Wiedzieli zatem, że o błogosławieństwo i łaskę bogów można było uprosić jedynie modląc się na najtwardszym z kamieni. Z kolei chcąc złożyć podziękowania za pomoc lub uzdrowienie, należało siedzieć na kamieniach szorstkich o ogromnych rozmiarach.

Skupiska energii

Celtowie wiedzieli, że największe kamienie były skupiskami energii przeznaczonej do obrony, uzdrowienia i przebłagania bogów za wszystkie winy. Wielkie kamienie miały w sobie energię przekazywaną ze świata zmarłych. Można było ją zdobyć siedząc na nich w ogromnych skupieniu. Twardość kamieni, w porównaniu do kruchej egzystencji ludzkiej, od zawsze wzbudzała szacunek Celtów. Były więc okresy, w których składano im ofiary z kwiatów i zbóż. ludy te składały ofiary z hodowanych kwiatów i zbóż, właśnie kamieniom.

Celtycka legenda

Na Starym Kontynencie znana jest legenda celtycka opisująca śmiałka o imieniu Irri, który nie chciał składać duchom przodków ofiar polegających na spalaniu pachnących ziół na kamieniach. Naśmiewał się on ze wszystkich tych, którzy dopuszczali się takowych ceremonii. Pewnego razu zakochał się w dziewczynie, z którą umówił się przy największym kamieniu. Gdy młoda para zasiadła na nim i zaczęła się obejmować, kamień pękł na pół i wciągnął młodzieńca do swojego wnętrza. Zrozpaczona dziewczyna opowiedziała o tym starszym Celtom, którzy zrozumieli, że była to zemsta kamieni za niedowiarstwo.

Redakcja Naszej Gazety wybrała się na wycieczkę po południowej Polsce „śladami wielkich kamieni celtyckich”. Ku naszemu zaskoczeniu we wsi Rzepka, nawet w dobie nam współczesnej, ludzie z pewnymi chorobami szukają dla siebie ratunku zasiadając na wielkich obeliskach.

Ewa Michałowska- Walkiewicz

FOTO: Archiwum prywatne autorki


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.