Koronawirus wystawił nam słony rachunek
Już wiemy, ile zapłaciliśmy za pierwszy rok pandemii koronawirusa. Wysokość poniesionych kosztów poznaliśmy dzięki pośrednictwem Northern Ireland Audit Office (NIAO). Okazał się dosyć słony – jego kwota przekroczyła 6 mld funtów. Na co dokładnie poszły pieniądze wyłożone na walkę z pandemią?
Kryzys gospodarczy związany z pandemią koronawirusa wymagał od rządów właściwie wszystkich państw na świecie wdrożenia odpowiednich środków mających na celu złagodzenie jego skutków. Przeznaczone były one na pomaganie zarówno szeregowym obywatelom, jak i firmom.
Biorąc pod uwagę bezprecedensową skalę bezrobocia, jaką przyniósł kryzys, było wiadomo, że koszty pomocy również będą bezprecedensowe. Przez cały ubiegły rok ekonomiści kalkulowali, ile będzie kosztowała nas koronakryzys. W przypadku Irlandii Północnej znamy odpowiedź na to pytanie.
Jak podaje „BBC”, zgodnie z najnowszym raportem NIAO koszty poniesione w związku z niwelowaniem skutków pandemii na północy Zielonej Wyspy wyniosły ponad 6,2 mld funtów. Lwią część wydatków ponieśliśmy my – północnoirlandzki parlament na łagodzenie skutków musiał wydać 3,9 mld funtów z kieszeni podatników.
Wśród najbardziej palących potrzeb finansowych wymieniono wsparcie dla pracowników służby zdrowia walczących z wirusem na pierwszej linii frontu. Duże ilości pieniędzy poszły także na ulgi dla podatników i firm oraz na wsparcie dla lokalnych przedsiębiorstw.
Irlandia Północna otrzymała także środki wygospodarowane na poziomie ogólnokrajowym – Westminister wsparł północ Zielonej Wyspy kwotą w wysokości 2,3 mld funtów. W pomocy tej mieści się 1,5 mld funtów przeznaczonych na zasiłki dla osób wysłanych na przymusowe urlopy bądź tych, którzy stracili pracę z powodu koronawirusa.
Jak zauważa Kieran Donnelly, generalny audytor NIAO, wpływ pandemii na gospodarkę Irlandii Północnej był „przemożny”, nie tylko w kontekście wyżej wspomnianych wydatków. Zgodnie z przytoczonymi przez niego szacunkami, poziom północnoirlandzkiej produkcji spadł w ubiegłym roku aż o 10 procent. Wspomniane koszty, jakkolwiek gigantyczne, trzeba było ponieść. Po raz kolejny należy mieć nadzieję, że północnoirlandzka gospodarka wróci na właściwe tory.
Przemysław Zgudka
Foto: Public Domain
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.