Nasza Gazeta w Irlandii Już wiemy, gdzie są najgorsze drogi w Irlandii - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Już wiemy, gdzie są najgorsze drogi w Irlandii

way-427984_1920Jazda po wielu irlandzkich drogach wymaga naprawdę niemałych umiejętności. Kto jak kto, ale kierowcy z Zielonej Wyspie najlepiej wiedzą, że spora część z nich jest w nienajlepszym stanie. Eksperci drogowi właśnie opublikowali raport, w którym ujawnili, które hrabstwa mają najniebezpieczniejsze trasy.

Jak podaje Road Safety Authority (RSA), w ubiegłym roku na irlandzkich drogach zginęło 166 mieszkańców Zielonej Wyspy. Jakkolwiek jest to najlepszy wynik od czterech lat, wciąż powinien niepokoić kierowców. Zwłaszcza, że w wielu przypadkach osoby, które przeżyły wypadki, na zawsze zostają kalekami.

Przyczyny wypadków bywają naprawdę różne. Począwszy od alkoholu, przez całkowitą bezmyślność, skończywszy na pospolitej nieostrożności. W wielu przypadkach wina stoi także po stronie kiepskiego stanu technicznego drogi.

Idiro, jedna z irlandzkich firm analitycznych, postanowiła wziąć tę ostatnią sprawę pod lupę. Dokładnie przyjrzała się irlandzkim drogom i oceniła, w których hrabstwach zwykła przejażdżka szosą bywa niebezpiecznym wyzwaniem. Wyniki zestawienia przytoczył portal „Irish Independent”.

Pod względem ogólnej liczby wypadków śmiertelnych obyło się bez większych zaskoczeń. W ubiegłym roku najwięcej użytkowników dróg zginęło w hrabstwach Dublin, Cork i Mayo. Tak wynika również z tabeli opublikowanej przez RSA. Na drugim biegunie znalazły się z kolei Roscommon i Waterford – w 2015 roku nie odnotowano tam żadnego wypadku śmiertelnego.

Oceniając poziom niebezpieczeństwa analitycy wzięli pod uwagę liczbę wypadków śmiertelnych na 10 tys. aut w danym hrabstwie. Pod tym względem niechlubne podium prezentuje się nieco inaczej – na sam szczyt zawędrowały hrabstwa Longford, Mayo i Monaghan. W przypadku tych hrabstw statystyki wyniosły – odpowiednio – 2,1, 1,6 i 1,4 wypadku na 10 tys. pojazdów.

Dla porównania – w Dublinie i Cork częstość wypadku na 10 tys. aut jest ponad dwa razy mniejsza. I to mimo znacznie większego natężenia ruchu niż we wcześniej wspomnianych hrabstwach. Drogi Dublina i Cork nie są więc aż tak niebezpieczne, jak je malują. Przynajmniej nie w skali całej Irlandii.

Mayo zaś wypadło w tym rankingu podwójnie niekorzystnie. Nie dość, że nie zeszło z podium, to jeszcze podskoczyło o oczko wyżej. Można więc pokusić się o twierdzenie, że właśnie to hrabstwo jest najniebezpieczniejsze dla użytkowników irlandzkich dróg.

Przemysław Zgudka


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.