Irlandia staje się coraz bardziej wielokulturowa. W 4,5 milionowym kraju mieszka na stałe ponad 500 000 cudzoziemców. A najwięcej wśród nich jest naszych rodaków, aż 122 585…
Co najbardziej cieszy, z danych Centralnego Biura Statystycznego jasno wynika, że obcokrajowcy są młodsi i lepiej wykształceni niż Irlandczycy. A ich liczba ciągle wzrasta. Od 2002 roku zwiększyła się aż o 143 procent. Wtedy w spisie powszechnym zarejestrowało się 224 261 osób, które urodziły się poza wyspą. Teraz jest ich aż 544 357. Dodajmy, że według spisu w całej Irlandii mieszka 4 574 888 osób. W sumie na Zielonej wyspie naliczono aż 199 narodowości. Wśród nich przewodzimy właśnie my – Polacy. Z liczbą 122 585 znaleźliśmy się na pierwszym miejscu podium. Zaraz za nami są Brytyjczycy, których mieszka tutaj aż 112 259 osób. Tyle, że jeszcze w 2002 było ich 103 476. Dla porównania wystarczy napisać, że wtedy naszych rodaków naliczono w Irlandii zaledwie 2 124…
Zadziwiające są też inne statystyki. Okazuje się, że w roku poprzedzającym spis powszechny w 2011 roku, kiedy to Irlandia była pogrążona już w głębokim kryzysie, do kraju przyjechało aż 33 340 osób, które tutaj znalazły swój dom. Większość z nich przybyła na wyspę właśnie z Polski i Wielkiej Brytanii i jest w wieku pomiędzy 15 a 34 lat.
– Mieszkam w Irlandii już od 2006 roku i w końcu ściągnąłem tutaj swoją żonę i dzieci. I choć tyle słychać o kryzysie, to małżonka znalazła pracę już po dwóch miesiącach i nie żałuje, że przyjechała na wyspę – opowiada Bartosz Marchel z Cork.
Ze statystyk jasno wynika, że „nowi Irlandczycy” jak nazwała nas Minister ds. Integracji White są młodsi od Irlandczyków. Średni wiek wynosi w tej grupie 32 lata, podczas gdy u Irlandczyków to 36 lat. W dodatku jesteśmy też lepiej wykształceni. Wśród obcokrajowców aż 31,3 procenta ma wyższe wykształceni. Wśród rodowitych mieszkańców Irlandii tylko 27,1 procent ukończyło wyższe uczelnie. Techniczne kwalifikacje ma 16,2 procent „nowych Irlandczyków”, podczas gdy tych „starych” zaledwie 8,3 procenta.
Okazuje się też, że struktura społeczna imigrantów jest bardzo podobna do irlandzkiej. Aż 34 procent przybyłych to rodziny z dwójką dzieci. Wśród Irlandczyków w takim modelu żyje 35 procent społeczeństwa.
Za miejsce do życia wybraliśmy sobie głównie Dublin i Cork. Najmniej imigrantów mieszka w hrabstwach Longford i Leitrim.
– Wzrost liczby obcokrajowców w naszym kraju ma bardzo pozytywny wpływ na naszą ekonomię – podsumowała wyniki Deirdre Cullen z urzędu statystycznego. Jak widać autochtoni doceniają nasz wkład w rozwój gospodarki tego kraju.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.