Wreszcie się stało – irlandzki rząd postanowił walczyć z irlandzką otyłością. Po wielu dramatycznych apelach i dziesiątkach druzgocących raportów politycy wreszcie zabierają się za ten trapiący Zieloną Wyspę problem. Tylko czy ich wola wystarczy, by Irlandia była zdrowsza?
Praktycznie co rok międzynarodowi i krajowi eksperci zajmujący się otyłością powtarzają – Irlandia jest na drodze do stania się najgrubszym krajem na świecie. Problem ten najdotkliwiej dotyka najmłodszych mieszkańców Zielonej Wyspy. To właśnie z myślą o nich przygotowywana jest najnowsza strategia walki z otyłością.
Z takową wychodzi minister zdrowia Simon Harris. Jej rozmach robi wrażenie. Jak zapowiada minister, cytowany przez „The Journal.ie”, czas implementowania założeń strategii przewidziany został na najbliższe 10 lat.
– Wciąż rosnący problem nadwagi i otyłości stanowi problem zarówno dla jednostek, jak i całego społeczeństwa – mówi polityk. – Problem ten jest jednym z największych wyzwań, z jakim musi zmierzyć się dzisiejsza służba zdrowia w Irlandii.
Program zawiera 60 wytycznych dotyczących walki z otyłością. Wśród takowych znajdują się m.in. porady odnośnie zdrowego żywienia oraz propozycje zmian w prawie. Wspomniano także o walce z pustymi kaloriami. Żywność serwowana w irlandzkich placówkach – czy to szpitalach, czy szkołach – ma być po prostu zdrowsza.
W ramach tego typu działań miejsce niezdrowego jedzenia mogłyby trafić zdrowe, odżywcze produkty. Głównym wyznacznikiem w tej kwestii byłaby liczba kalorii. Jest to oczywiście jeden z podanych przykładów, wyłowionych z morza zaleceń.
Z otyłością walczyć trzeba i warto to robić, zwłaszcza dla dobra najmłodszych. Jak podają bowiem lekarze, cytowani przez „Irish Independent”, nadwaga i otyłość są magnesem różnego rodzaju chorób.
Wśród wielu organów narażone jest szczególnie serce. Jak podają badania przeprowadzone w ramach Dublin City University, serca otyłych nastolatków pracują podobnie jak serca osób po sześćdziesiątce. Oznacza to, że praktycznie na samym starcie swojego życia są w „końcowej” formie.
Wcześniej ze strony polityków wielokrotnie słyszeliśmy obietnice ich starcia z otyłością. Czy tym razem przekują swoje słowa w czyny? Strategia owszem robi wrażenie. Miejmy nadzieję, że nie pozostanie ona na papierze.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.