Jest załozycielką i koordynatorką Centrum Konsultacyjno-Terapeutycznego w Dublinie (CKU). Otrzymała honorowy tytuł ,,Przyjaciel AA – klasy A” (niealkoholik) od Wspólnoty AA Regionu Europa za współpracę ze Wspólnotą AA i propagowanie filozofii AA. Prowadzi terapie: indywidualną, grupową, par i rodzin. Jest certyfikowanym specjalistą psychoterapii uzaleznień i pedagogiem resocjalizacji. Od dwóch lat prowadzi spotkania kobiet w ramach warsztatów: „Miedzy nami kobietami”.
Skad pomysł na warsztaty dla kobiet?
– Warsztaty z cyklu „Między nami kobietami” otworzyłam 2 lata temu, inspirując się książką Ewy Woydyłło „Sekrety kobiet”. W pracy z kobietami dostrzegłam, że jednym z czynników podnoszących ich jakość życia jest znalezienie oparcia w innych kobietach. Warsztaty mają charakter dialogu i są skierowane do wszystkich kobiet. Odbywają się raz w miesiącu. To swobodne rozmowy na temat problemów, z jakimi borykają się kobiety.
O czym sa te warsztaty i czy sa tylko dla kobiet?
– Istotą warsztatów nie jest oddzielanie się od świata mężczyzn, a wspieranie innych kobiet, ponieważ tożsamość kobiety powstaje i rozwija się w kontakcie z innymi kobietami. Dużo kobiet ma problemy w relacjach. Były przez nie zaniedbywane i krzywdzone. Trudno takim zaniedbanym osobom powiedzieć, że inna kobieta może być przyjaciółką, kimś bliskim. Podczas trwania warsztatów mogą odkryć, że z innymi kobietami może być fajnie. Nawet, jeżeli jakimś kobietom nie układa się życie osobiste, nie mają dobrego związku z mężczyzną czy dobrych relacji z bliskimi, to na warsztacie udaje im się znaleźć kilka koleżanek i wtedy jakość ich życia rośnie. Kobiety też często, w celu uniknięcia społecznego piętna, ukrywają swoje problemy, takie jak uzależnienie od alkoholu, leków, narkotyków czy problemy z przemocą, pod podszewką depresji. Izolują się i wpadają w pułapkę osamotnienia. Warsztaty mogą być pomostem do zmiany i otwarcia się na pomoc innej kobiety z podobnym doświadczeniem w atmosferze szacunku.
Dużo mówisz o sile kobiet. O tym, jakie sa wspaniałe. Jak dużo mogą zrobić. Co to znaczy być silną i asertywną kobietą?
– Taka kobieta ma zgodę na siebie. Wie, że może na sobie polegać. Choć nie żyje tylko po to, żeby spełniać oczekiwania innych, potrafi być dla nich oparciem. W związku z partnerem żyje tak, żeby realizować swoje potrzeby na podłożu relacji partnerskiej, a nie tylko po to, by zaspokajać potrzeby partnera.
„W twardym uscisku” – tematem tych warsztatów była przemoc. Gdzie i jak sie ona pojawia?
– W bliskich relacjach z ludźmi w naturalny sposób powstaje pewien stopień wzajemnej zależności. Nie ma nic złego w naszej zależności od kogoś lub czyjejś zależności od nas, dopóki nie narusza ona praw i nie powoduje krzywdy. W patologicznej patologicznej zależności, czyli w takiej gdzie nie ma poszanowania i sprawiedliwości, utrwala się układ typu „kat i ofiara”. W takim układzie jedna strona zachowuje się agresywnie, a druga potulnie i biernie. Osoba, wobec której stosowana jest przemoc, jest zależna od osoby stosującej przemoc w tym sensie, że ze strachu przed użyciem siły i wstydem przed innymi podporządkowuje się, rezygnując z własnych potrzeb. W relacji pomiędzy mężczyzną i kobietą najczęściej dochodzi do przemocy, gdy mężczyzna wykorzystuje swoją przewagę w wielu obszarach funkcjonowania tj.: fizycznym, psychicznym, ekonomicznym, seksualnym i prawnym. Bardzo często osoby stosujące przemoc same były jej ofiarą
Jak możemy uniknać przemocy w zwiazkach?
– Jeżeli jesteś na początku budowania swojej relacji z partnerem, warto zwrócić uwagę na różne czynniki. Wiele z nich, wydawałoby się niewinnych, takich jak np. wyśmiewanie, obrażanie, popychanie, kontrolowanie czy szantażowanie, to początek przemocy. Jako kobieta i jako człowiek masz prawo, ale także i obowiązek, określenia własnych wartości i granic dotyczących tego, na co się zgadzasz na randce, a na co nie. Masz obowiązek szanowania wartości i granic innych, ale też prawo do poszanowania własnych. Masz obowiązek komunikowania się w jasny i uczciwy sposób, proszenia o pomoc gdy tego potrzebujesz oraz do analizowania zachowań własnych i partnera pod kątem tego, czy one ci służą, czy wręcz przeciwnie.
Mówimy o kobietach, bo warsztaty sa skierowanie do nich. Ale czy zdarza sie, by mezczyzni byli ofiarami przemocy kobiet?
– Tak, a temat ten wciąż budzi dużo emocji. Głównie dlatego, że kłóci się kulturowo ze społecznym stereotypem, zgodnie z którym mężczyzna jest silny i dominujący. W naszej kulturze dąży się do równouprawnienia w traktowaniu kobiet i mężczyzn. Ofiarą przemocy może być zarówno kobieta, jak i mężczyzna. Tutaj, moim zdaniem, trudno mówić o równouprawnieniu. Ludziom trudno sobie wyobrazić, że kobieta może stosować przemoc fizyczną wobec mężczyzny. Łatwiej uwierzyć w przemoc psychiczną, która dotyka mężczyzn. Mężczyźni boją się zwrócić o pomoc, ponieważ paraliżuje ich strach przed reakcją społeczną – „mięczak”, „pantoflarz”, „to chyba nie facet” itp. Jest to strach przed utratą męskiego wizerunku. Jest to również wyzwanie dla profesjonalistów, sądów i innych służb – by zapanować nad własnymi przekonaniami, reakcjami czy też uprzedzeniami i równo traktować zarówno mężczyzn, jak i kobiety, i rzetelnie im pomóc.
Rozmawiała SAMANTA STOCHLA
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.