Odnalazł brzmienie, którego szukał
Podróżowanie za młodu może mieć ogromny wpływ na życie. Częsta zmiana otoczenia przyzwyczaja nas do tego, że nie warto za wszelką cenę przywiązywać się do jednego miejsca. Filozofię taką ma James Arthur, który zaśpiewa w Dublinie w marcu.
James Arthur przyszedł na świat w Middlesbrough na północy Anglii. Bez wątpienia zdarzeniem mającym wpływ na jego późniejsze życie był rozwód jego rodziców, który nastąpił, gdy Arthur miał zaledwie dwa lata.
Dziewięcioletni James przeprowadził się z matką, ojczymem i rodzeństwem do Bahrajnu. Wyjazd do tak egzotycznego kraju w tak młodym wieku był kolejnym doświadczeniem mającym przemożny wpływ na życie Anglika. Do ojczyzny wrócił w wieku 13 lat.
Mając 15 lat, zaczął eksperymentować z tworzeniem muzyki. O ile zaczynał w klimatach rocka alternatywnego, ostatnia kapela, w której brylował, grała indie pop.
W międzyczasie Arthur zaczął nagrywać swoje własne piosenki, które wrzucał na platformę Soundcloud. Wydał własnym sumptem swój debiut, „Sins by the Sea”, będącym de facto zbiorem jego demówek. W 2012 roku postanowił wziąć byka za rogi i wziął udział w brytyjskim X Factor. O tym, jak mocno się starał, świadczy to, że został zwycięzcą 9. sezonu programu. Profesjonalny start miał więc w kieszeni.
Ten zapoczątkował albumem zatytułowanym po prostu „James Arthur” w 2013 roku. Sprzedał ponad 30 milionów płyt na świecie i ma na koncie trzy albumy, które okazały się wielkim sukcesem. Ostatni krążek, „It’ll All Make Sense In The End” wydał w 2021 r., z którego utwory z pewnością usłyszymy na żywo.
Przemysław Zgudka
Foto: Facebook.com/JamesArthur
Gdzie: 3Olympia Theatre, Dublin
Kiedy: wtorek, 29 marca 2022, godz. 19.00
Gdzie: Ulster Hall, Belfast
Kiedy: poniedziałek, 28 marca 2022, godz. 19.00
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.