Niezależny parlamentarzysta Luke ‘Ming’ Flanagan znalazł sposób na podratowanie budżetu państwa. Wystarczy zalegalizować marihuanę. To przyniesie wpływy rzędu 400 milionów euro rocznie.
Parlamentarzysta z Roscommon-South Leitrim wyliczył, że państwo rocznie może zarabiać 476 milionów euro, jeśli zalegalizuje marihuanę, obecnie nielegalną w Irlandii. Zlikwidowało by to także problem gangów narkotykowych, bo państwo pozbawiłoby pracy dilerów. A gangi te w Irlandii rosną w siłę, jeszcze niedawno ich dochody pochodziły głównie ze sprzedaży kokainy. Teraz, w czasach kryzysu wiele osób zdecydowało się korzystać z tańszego narkotyku – marihuany, który w Irlandii jest bardzo popularny.
– A obecnie te miliony trafiają do kryminalistów – twierdzi poseł.
Luke Flanagan zapewnia jednocześnie, że skontaktowały się z jego biurem dziesiątki osób, które korzystają z tego narkotyku w celach medycznych, niestety nie mogą robić tego legalnie. Sam parlamentarzysta otwarcie przyznaje, że lubi zapalić popularną „trawkę”, ale nie robi tego w Irlandii, bo obawia się, że może trafić za to za kratki. W Irlandii powstał już ruch „Zalegalizować marihuanę” (Legalise cannabis), który regularnie urządza pikiety, mające zwrócić uwagę na ten problem. Aktywista ruchu, Gordon McArdle, przygotował nawet propozycję ustawy, którą rozesłał do wszystkich członków parlamentu. Na razie nie ma reakcji rządu.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.