Nasza Gazeta w Irlandii Jak Polacy zmieniają Irlandię? Coraz więcej kobiet karmi piersią - Portal Polonii w IrlandiiPortal Polonii w Irlandii

Jak Polacy zmieniają Irlandię? Coraz więcej kobiet karmi piersią

Irlandki nie lubią karmić swoich dzieci piersią. Jeszcze w 2005 roku mniej niż połowa z nich tak robiła. Wtedy jednak zaczęły przyjeżdżać na Zieloną Wyspę Polki. Statystyki natychmiast skoczyły w górę.

O tym, że karmienie piersią jest zdrowe dla noworodków nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Tak odżywiane dzieci rzadziej łapią infekcje układu pokarmowego, dróg oddechowych i uszu. Tylko przez niechęć do karmienia piersią służba zdrowia wydaje w Irlandii około 12 milionów euro na leczenie maluchów z tych chorób. A mimo tego Irlandki bardzo niechętnie to robią. Ważniejsze dla nich są piękne piersi. W Wielkiej Brytanii aż 81 procent kobiet karmi maluchy piersią. W krajach skandynawskich robi to nawet 90 procent przedstawicielek płci pięknej. Tymczasem jeszcze w 2005 roku robiło to zaledwie 48 procent Irlandek. Statystyki zaczęły się poprawiać dopiero w 2005 roku. Wtedy na Zieloną Wyspę zaczęły przyjeżdżać Polki. Według badań  Economic and Social Research Institute w 2010 roku ten procent skoczył do 55,7 procenta. I naukowcy otwarcie mówią, że 7 procentowy wzrost to zasługa niewiast z Europy Wschodniej. Dopiero drugim czynnikiem jest wiek kobiet, które decydują się na dzieci. Coraz więcej jest matek pomiędzy 35 a 39 rokiem życia, a te są o 50 procent bardziej skłonne do karmienia piersią niż te w wieku od 25 do 29 lat. Pozytywny wpływ na Irlandki mają też ich polscy partnerzy. Okazuje się, że w mieszanym związku kobieta z Zielonej Wyspy aż półtora razy częściej decyduje się na karmienie piersią niż gdyby dziecko miała z Irlandczykiem.
– Długo rozmawiałem ze swoją dziewczyną o dziecku i w końcu z pomocą mojej mamy udało mi się ją przekonać, aby karmiła piersią – opowiada Krzysztof Kamiński z Ashbourne, partner 30 letniej Sinead. – Wyczuwałem w niej jakiś irracjonalny strach.
Zła wiadomość jest taka, że im dłużej Polacy przebywają na wyspie, tym bardziej są podatni na przejęcie złych nawyków od Irlandczyków. Według badań ESRI, kobiety, które na wyspie są krócej niż 5 lat, aż dziesięciokrotnie częściej karmią dzieci piersią od autochtonów. Pomiędzy 6 a 10 rokiem pobytu w Irlandii już tylko 6 razy częściej jesteśmy skłonni karmić piersią. A powyżej 10 lat współczynnik ten spada do zaledwie 2,4 raza…
Niestety wpływ na karmienie dzieci ma też kryzys. Okazuje się, że gdy kobieta wraca po porodzie do pracy, to także maleje jej ochota do karmienia piersią. Nie ma na to czasu. Jeśli praca jest na pół etatu, to ryzyko zaprzestania karmienia wynosi 150 procent. W wypadku pełnego etatu – 230 procent…


Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.