Właśnie ukazał się raport o wynikach kontroli inspektorów w szpitalach na całej wyspie. Wyniki pokazały, że pacjenci są narażeni na przeróżne infekcje z powodu niedbalstwa personelu.
Najgorzej sytuacja wygląda w największych szpitalach Mater Hospital, Tallagh i St Vincent’s w Dublinie. Raport jest szczegółowy i przedstawia nawet najdrobniejsze złamanie przepisów BHP. W szpitalu Mater jeden z pacjentów był narażony na poważne ryzyko infekcji z powodu otwartych drzwi między dwiema izolatkami. Inspektorzy znaleźli tu brudne baseny, nikt nie nadzorował też dostępu do niebezpiecznych odpadów i środków chemicznych. Inspektorzy natknęli się na „czarną substancję” w kabinach prysznicowych, brudne umywalki oraz strzykawki bez etykiety, którymi mógł się ktoś zranić. W St Vincent’s sprzęt do EKG był brudny, a na wózkach szpitalnych był kurz i korzystano z dwóch uszkodzonych gniazdek elektrycznych. W Tallagh lecąca z kranu gorąca woda narażała pacjentów na ryzyko poparzenia. Lodówka, w której przechowywano leki, nie była zaś odpowiednio zabezpieczona.
Raport ujawnił również, że wielu lekarzy i pielęgniarek nie myło rąk przed badaniem kolejnych pacjentów. Profesor Conor O’Keane z Mater Hospital przyznał, że pracownicy muszą popracować nad wypełnianiem procedur, zaznaczył też, iż niektóre oddziały znajdują się w starych budynkach, wymagających remontu. To higienie nie pomaga.
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.