Już wkrótce pielęgniarki być może dostaną podwyżkę. Miałaby ona wynosić nawet kilka tysięcy euro. Pod warunkiem, że rekomendacje ekspertów zdrowotnych zostaną zaaprobowane przez rządzących polityków. Byłaby to dobra wiadomość zarówno dla sióstr, jak i ich pacjentów.
Pielęgniarki nie mają łatwego życia. Nie dość, że jest to naprawdę ciężka i niewdzięczna robota, to jeszcze nie najlepiej płatna, nawet w Irlandii. W ciągu ostatnich lat Zielona Wyspa przeżywa regularny odpływ pielęgniarek. Siostry wolą pracować za granicą i zarabiać adekwatnie do swoich obowiązków.
Rządzący kilkakrotnie próbowali zachęcić pielęgniarki do powrotu z emigracji – zazwyczaj bez skutku. Teraz jednak dysponują, wydawałoby się, silną bronią. Pensje sióstr miałyby znacząco wzrosnąć. Jak podaje „Irish Independent”, mowa o podwyżce nawet 4,5 tys. euro rocznie. Miesięcznie byłoby więc niecałe 400 euro.
Rekomendacje te zostały wysunięte przez ekspertów irlandzkiej służby zdrowia. Nie idzie ukrywać, że do takiej, nomen omen, zaskakującej decyzji przyczynia się obecny stan wielu placówek. W irlandzkich szpitalach i przychodniach pracuje coraz mniej sióstr, co znacznie utrudnia ich funkcjonowanie.
Podwyżka miałaby objąć także konsultantów, którzy rozpoczęli pracę w 2012 roku i później. Choć stanowisko to jest naprawdę dobrze płatne, w przypadku „świeżego narybku” różnice płacowe potrafią być naprawdę spore. Priorytetem są jednak pielęgniarki. Nic dziwnego – w końcu stanowią naprawdę ważny element leczniczego krwioobiegu.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.