Irlandia nie jest już tak płodnym krajem, jak kiedyś. Nie dość, że na kobiety decydują się na bycie matkami coraz później, to jeszcze zdecydowanie maleje chęć starania się o więcej niż dwoje dzieci. Wyraźnie pokazują to najnowsze statystyki opublikowane przez Central Statistics Office.
Przez wiele lat Irlandia była znana jako wyspa, na której rodzi się najwięcej dzieci w Europie. Jak przypomina Bank Światowy, prawie pół wieku temu statystyczna irlandzka matka decydowała się na posiadanie przynajmniej czwórki pociech. Począwszy od lat 70. kobiety rodziły jednak coraz rzadziej.
Dość powiedzieć, że w 2019 roku irlandzki wskaźnik dzietności wynosił 1,7 dziecka na mieszkankę. Choć w porównaniu z przytoczonym okresem mowa o prawie 60-procentowym spadku dzietności, Zielona Wyspa wciąż należała do najpłodniejszych krajów Unii Europejskiej. Dzieci chętniej rodziły jedynie Rumunki i Francuzki.
Jak obecnie wygląda rodzenie dzieci na Zielonej Wyspie w porównaniu z wcześniej? W tym temacie szczegółowymi danymi podzielił się irlandzki urząd statystyczny.
W 2020 roku na terenie Irlandii na świat przyszło łącznie 55,9 tys. dzieci. W porównaniu z rokiem ubiegłym współczynnik urodzin spadł o 5 procent. Na bycie matkami najczęściej decydowały się kobiety w wieku od 30 do 39 roku życia. W tej grupie wiekowej odnotowano prawie dwie trzecie narodzin. Z kolei kobiety poniżej 20 bądź powyżej 45 roku życia stanowiły zdecydowany margines rodzących mieszkanek Szmaragdowej Wyspy.
W Irlandii na dziecko najczęściej decydowały się dopiero co debiutujące matki oraz posiadające jedną pociechę – stanowiły one ponad 71 proc. rodzących kobiet. Wraz z liczbą posiadanych dzieci malała chęć do powiększania rodziny. Kobiety decydujące się na piąte bądź kolejne dziecko stanowią na Szmaragdowej Wyspie naprawdę nieliczne grono.
Jeżeli chodzi o proporcję urodzonych dzieci – najbardziej płodne okazały się mieszkanki hrabstw Cavan, Fingal i Westmeath. W ich przypadku liczba urodzonych dzieci oscylowała w okolicach 13 urodzin na 1 tys. mieszkańców. Najmniej skore do rodzenia były natomiast mieszkanki hrabstwa Kerry, Dún Laoghaire-Rathdown oraz Cork.
Okazuje się również, że w kontekście starania się o dziecko małżeństwo przestaje być warunkiem koniecznym. Aż 53 proc. dzieci urodzonych w ubiegłym roku przyszło na świat w niesformalizowanym związku. Należy odnotować jednocześnie, że była to domena przede wszystkim młodych mam – wraz z wiekem rósł odsetek dzieci urodzonych w ramach małżeństwa.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.