Ograniczenia rządowe prawie zniszczyły irlandzkie kina
W kinie nikt nie siedzi twarzą w twarz, wszyscy patrzą w tym samym kierunku, siedzą na różnych poziomach. Większość kin w Irlandii mieści się w nowych budynki z najnowocześniejszą wentylacją. Przy zachowaniu dystansu i przestrzeganiu innych zaleceń bezpieczeństwa kino mogłoby być postrzegane jako bezpieczne wnętrze.
Mark Anderson, dyrektor Omniplex Group, która obejmuje 18 irlandzkich kin, powiedział dla BreakingNews.ie, że restrykcje rządowe związane z COVID-19 w sektorze rozrywki miały „destrukcyjny wpływ” na przemysł kinowy w Irlandii. „Zamknięcie kin o godzinie 20.00 naprawdę oznaczało godzinę zamknięcia o 17.30. W przeciwieństwie do pubu, [do kina] nie można wskoczyć na szybki film” – mówił. Wszystkie pokazy musiały być zakończone przed godziną 20.00, jeśli zawierały reklamy i zwiastuny, a to oznacza, że seanse musiały rozpoczynać się najpóźniej o 17.30.
Anderson powiedział także, że kina „już prawie” radziły sobie w okresie świątecznym, ponieważ rodzice zabierali dzieci na poranki, ale odkąd uczniowie powrócili do szkoły 6 stycznia, przychody spadły o 90 proc. W rezultacie wiele irlandzkich kin zostało zamkniętych do czasu ogłoszenia złagodzenia ograniczeń. I chociaż 22 stycznia rząd zniósł wymóg posiadania paszportu szczepionkowego, aby okazywać go w kinach, to poza innymi ograniczeniami związanymi z COVID-19, nadal wymagane jest założenie maski na czas seansu, jeżeli ktoś nie ma ważnego powodu i zwolnienia z jej noszenia.
Dyrektor Omniplexu podkreśla, że kina pozostały otwarte, aby personel mógł pracować. Po złagodzeniu ograniczeń branża nie wszędzie będzie w stanie w pełni otworzyć się ponownie bez zbyt wielu problemów operacyjnych i wiele kin poza miastami może być zmuszonych zamknięcia się.
Anderson zwrócił uwagę, że nie odnotowano epidemii COVID-19 w kinach w Irlandii czy Wielkiej Brytanii. Uważa, że przy rozważaniu wszelkich przyszłych ograniczeń rząd musi wziąć pod uwagę ryzyko związane z różnymi rodzajami obiektów. Kina powinny być odróżnione od pubów i restauracji, ponieważ „duża przestrzeń i dystans społeczny w kinach sprawiają, że są one „bezpiecznym wnętrzem”.
„Nie było ani jednej epidemii COVID w kinie w Irlandii lub Wielkiej Brytanii… Jeśli to nie jest wystarczający dowód na to, że kino jest bezpieczniejszym środowiskiem, to nie wiem, co nim jest. Kino jest wrzucane do jednego worka z innymi branżami, które nie mogą zapewnić takiego samego poziomu bezpieczeństwa, to po prostu nielogiczne”.
Radosław Kotowski
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.