Jaka jest irlandzka młodzież? Jakkolwiek nie idzie prześwietlić dogłębnie każdego młodego człowieka, rokroczny raport „Growing Up Ireland” pozwala nam przyjrzeć się tej grupie wiekowej nieco bliżej. Wśród największych problemów irlandzkich młodych wymienia się nadwagę oraz… bycie niesprawiedliwie traktowanym.
Wiek nastoletni rządzi się swoimi prawami – osoby znajdujące się między dzieciństwem a dojrzałością postrzegają rzeczywistość zdecydowanie inaczej niż osoby dorosłe. Jest to jednocześnie jeden z najważniejszych okresów w życiu człowieka – wówczas kształtuje się bowiem światopogląd oraz wartości, którymi będziemy kierować się przez resztę życia.
Należy więc dopełnić wszelkich starań, by, oprócz należytego wychowania, młodość była jak najlepiej spędzonym czasem. Przy jednoczesnym uczeniu młodych samodzielnego dbania o swoje interesy.
Jakkolwiek młodego człowieka nie da się rozpracować kawałek po kawałku, można próbować. Tak jak w przypadku autorów „Growing Up Ireland”, rokrocznego raportu przyglądającego się potrzebom i problemom tutejszej młodzieży w wieku 17 i 18 lat, czyli ludzi znajdujących się na samym progu dorosłości.
Nie powinno być zaskoczeniem, że najpowszechniejszym problemem irlandzkiej młodzieży są nadprogramowe kilogramy. W przypadku Zielonej Wyspy aż jedna piąta prawie-dorosłych i świeżo upieczonych dorosłych cierpi na nadwagę. 8 procent z nich zmaga się z kolei z otyłością. Którą, jak wiadomo, zwalczyć jest naprawdę niełatwo.
Jak się okazuje, nieco większe tendencje do łapania zbędnych kilogramów mają dziewczyny. O ile trzy czwarte chłopaków twierdzi, że regularnie zażywa ruchu, w przypadku dziewczyn jest to połowa respondentek. Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że mowa tutaj wyłącznie o deklaracjach – nie każda osoba chwaląca się ćwiczeniami fizycznymi musi je wykonywać.
Innym problemem nękającym młodzież jest dyskryminacja ze względu na wiek. Aż 49 proc. 17- i 18-latków twierdzi, że osoby od nich starsze regularnie traktują je z góry. Głównym powodem ma być właśnie młody wiek, nieco rzadziej płeć.
Raport rozpatruje irlandzką młodzież jednak nie tylko pod kątem jej problemów. Młodzi mieszkańcy Zielonej Wyspy zapytani o to, co jest najważniejsze w ich życiu, w dużej mierze stwierdzili, że najbliższa rodzina. W drugiej kolejności wymienili zdrowie, na trzecim miejscu stawiając swoich przyjaciół.
W kwestii zaufania do poszczególnych instytucji okazuje się, że irlandzka młodzież najbardziej ufa… policji. Dosyć wysokim zaufaniem darzy też system edukacji i służbę zdrowia. Poziom zaufania zdecydowanie maleje w przypadku opieki społecznej i instytucji religijnych. Na szarym końcu skali zaufania znaleźli się politycy – co nie powinno nikogo dziwić.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.