Afera w jednej z fabryk Coca Coli w Irlandii Północnej. W jednym z transportów napojów z zagranicy odkryto najprawdopodobniej… ludzkie odchody. Firma momentalnie wycofała feralną partię i wstrzymała produkcję. Z kolei północnoirlandzka policja rozpoczęła śledztwo.
Takiego odkrycia nikt nie chciałby dokonać w swojej firmie. Znaleziska dokonano podczas jednego z nocnych dyżurów. Po otwarciu jednego z transportów puszek pracownicy fabryki odkryli w kilku z nich coś, co wyglądało na ludzkie ekskrementy. Feralny transport przybył z Niemiec – podaje „Belfast Telegraph”.
„Odkrywcy” od razu zaalarmowali swoich przełożonych. Praca w fabryce została natychmiast wstrzymana. Teraz inspektorzy szczegółowo sprawdzą, jakim cudem w puszkach mogły znaleźć się odchody. Jak podaje portal, pomagają im w tym policjanci.
Już teraz Coca Cola uspokaja – produkty, które już zdążyły trafić do sprzedaży na pewno nie zostały skażone. Były one z wcześniejszych, sprawdzonych już transportu. Dlatego też można spokojnie kupować napoje bez obaw, że na dnie puszki lub butelki czekać może przykra niespodzianka.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.