Koronawirus rozgromił północnoirlandzki rynek pracy. Liczba ubiegłorocznych zwolnień była największa na przestrzeni 20 lat. Northern Ireland Statistics and Research Agency (NISRA) ma dla nas także dobrą wiadomość – małymi kroczkami wychodzimy z zatrudnieniowej zapaści.
Wszyscy pamiętamy, jak dużo czarnowidztwa pojawiło się w temacie wpływu pandemii na rynek pracy w Irlandii Północnej. Każda prognoza była bardziej katastrofalna od poprzedniej. Jakkolwiek rzeczywistość nie okazała się aż tak brutalna, kryzys dał popalić tutejszym pracownikom.
Wyraźnie unaoczniają to ostatnie dane opublikowane przez NISRA. Głównym wskaźnikiem pokazującym kłopoty północnoirlandzkiego rynku pracy jest drastyczny wzrost zwolnień grupowych. O ile między marcem 2019 a lutym 2020 roku ich liczba wyniosła 4,3 tys., rok później w ramach tego samego okresu podskoczyła do 10,6 tysiąca.
W ciągu ledwie roku liczba zwolnień grupowych wzrosła więc aż ponad dwukrotnie. Jak zauważa północnoirlandzki urząd statystyczny, ostatni kryzys na taką skalę miał miejsce w Irlandii Północnej w 2001 roku. Północnoirlandzki rynek pracy znalazł się więc w najgorszej sytuacji od dwóch dekad.
Mimo grupowych zwolnień sytuacja nie jest jednak tak tragiczna jak mogłoby się wydawać. W porównaniu z początkiem ubiegłego roku w styczniu 2021 roku liczba osób pobierających pensje z tytułu wykonywanej pracy zmalała o 0,9 procenta. Na przestrzeni roku północnoirlandzki rynek pracy nie zaliczył więc potężnego całościowego krachu.
Co więcej, wiele wskazuje na to, że powoli wychodzimy na prostą – między a grudniem 2020 a styczniem 2021 roku liczba osób zatrudnionych wzrosła o 0,2 procenta. Taki sam wzrost zanotowano również między styczniem a lutym tego roku. Jakkolwiek jest to minimalna poprawa sytuacja, dane pokazują nam, że zmierzamy we właściwym kierunku.
W porównaniu z resztą Wielkiej Brytanii nie wypadamy tragicznie – Irlandia Północna ma drugą najniższą stopę bezrobocia w całym kraju. Jednocześnie mamy jednak najwyższy odsetek osób bezrobotnych nieposzukujących pracy. Należy mieć nadzieję, że wspomniana tendencja wzrostowa utrzyma się przez najbliższe miesiące.
Przemysław Zgudka
Zdjęcie: Freepik
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.