Przez kilka lat zajmowali się handlem żywym towarem. Sprzedając kobiety do domów publicznych zniszczyli im życie. Dwaj rumuńscy bracia Decebal i Spartacus Mihai właśnie zostali skazani. Biorąc pod uwagę ciężar popełnionych przez nich przestępstw, ich wyroki wydają się nad wyraz łagodne.
Irlandia Północna ma duży problem z handlem ludźmi. Jak przypomina „BBC”, tylko w ubiegłym roku policja uratowała z rąk handlarzy ponad 30 osób. W trakcie policyjnych akcji aresztowano kilkanaście osób podejrzanych o uprawianie tego odrażającego procederu. Niestety, wspomniane zatrzymania nie są nawet czubkiem góry lodowej.
Dlatego tym bardziej należy cieszyć się z sukcesu północnoirlandzkiej policji, jakim jest aresztowanie i doprowadzenie do skazania braci Mihai. Pochodzący z Rumunii mężczyźni parali się handlem ludźmi. Choć dokładna liczba ich ofiar jest nieznana, wiadomo, że byli oni członkami większego gangu działającego na terenie całej Wielkiej Brytanii.
Do zatrzymania braci doprowadził anonimowy cynk, zgodnie z którym na terenach posesji położonych w Belfaście i Banbridge miały być przetrzymywane kobiety. Pod wskazanymi adresami funkcjonariusze faktycznie znaleźli kobiety w wieku od 19 do 30 lat. Dość powiedzieć, że sprawiały one wrażenie osób przebywających tam wbrew ich woli.
Jak podają śledczy cytowani przez „Belfast Telegraph”, były one „przerażone”. Choć udały się za funkcjonariuszami, na komisariacie bały się cokolwiek mówić. Sprawy nie ułatwiał fakt, że słabo posługiwały się językiem angielskim. Udało się jedynie ustalić, że na ciałach kobiet obecne były ślady przemocy.
Choć ofiary bały się zeznawać, zebrane dowody pozwoliły na zatrzymanie Rumunów w maju ubiegłego roku. W toku śledztwa ustalono, że byli oni pośrednikami w umawianiu spotkań między stręczonymi kobietami a osobami korzystającymi z ich usług. Decebal osobiście zajmował się dostarczaniem kobiet w miejsca umówionych spotkań. Śledczy szacują, że przychody wynikające z ich działalności należy liczyć w milionach funtów.
Mimo skali i powagi popełnianych czynów, mężczyźni dostali niskie wyroki. Decebal Mihai otrzymał 4 lata pozbawienia więzienia, a jego brat Spartacus – 3-letnią odsiadkę. Jakby tego było mało, za kratkami spędzą tylko połowę swoich wyroków – reszta wyroku odbędzie się w zawieszeniu. Po odbyciu kary najprawdopodobniej będą deportowani do Rumunii.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.