Irlandia jest coraz cieplejsza i bardziej mokra

Meteorologowie z Met Eireann sprawdzili 10 milionów danych. I co się okazało? W ciągu ostatnich dwudziestu lat temperatura w Irlandii wzrosła aż o 0.75 stopnia Celsjusza.

0.75 stopnia w ciągu 20 lat to dużo czy mało? Ogromnie dużo. Gdyby ten trend został zachowany, to za 200 lat w Irlandii mielibyśmy klimat jak na północy Afryki. Byłoby cieplej średnio o 7.5 stopnia. A 200 lat to mgnienie oka w historii świata. Aby to wyliczyć meteorologowie z Met Eireann musieli ułożyć ogromne puzzle składające się z 10 mionów kawałków informacji. Każdy, to dzienne temperatury w każdej ze stacji meteorologicznych na terenie Irlandii z ostatnich 50 lat. Okazało się, że temperatura na Zielonej Wyspie wciąż rośnie. Na razie naukowcy uznają to za potwierdzenie tezy o ociepleniu ziemskiego klimatu. Według wielu, do końca tego wieku średnie temperatury na kuli ziemskiej będą wyższe między 3 a 6 stopni Celsjusza. Na szczęście dla nas w Irlandii temperatura jest coraz wyższa w miesiącach wiosennych i letnich. Najbardziej wzrosła na terenach na południe od Dublina i na wschód od Cork.
Trochę mniej już cieszy fakt, że w tym samym czasie klimat Zielonej Wyspy robi się też coraz bardziej wilgotny. Meteorolodzy w Obserwatorium Valetia w hrabstwie Kerry odkryli, że w latach między 1981 a 2010 i 1961 a 1990 przybyło opadów i mieliśmy przynajmniej jeden deszczowy miesiąc więcej. Oznacza to, że klimat jest o 8 procent bardziej wilgotny niż był jeszcze 30 lat temu.
Teraz naukowcy skupiają się nad tym, by odpowiednio zinterpretować dane. Tego, że klimat jest cieplejszy nie da się zakwestionować.
– To fakt – podkreśla Gerard Fleming z Met Éireann. Nie wiadomo tylko, czy temperatura rośnie z naszego powodu. Wciąż trwa dyskusja, czy globalne ocieplenie spowodowane jest ogromnymi ilościami dwutlenku węgla wydalanych przez człowieka do atmosfery, czy to ogólny trend ziemskiego klimatu. Dla nas ważne jest, że lata na razie są cieplejsze, z tego powodu nikt nie będzie płakał. Przynajmniej na razie.