Walka z papierosami w Irlandii zdaje się powoli przynosić skutek. Coraz więcej jej mieszkańców decyduje się na rzucenie zgubnego nałogu. Jak twierdzi HSE, obecnie liczba eks-palaczy przewyższa nawet liczbę tych, którzy regularnie sięgają po papierosa.
Palacze z całą pewnością nie mają w Irlandii lekko. Od lat rządzący robią co mogą, by ograniczyć liczbę osób palących. Na sprzedaż i palenie papierosów nakładane są coraz bardziej restrykcyjne zakazy. Nie wspominając o stopniowo rosnącej cenie za paczkę. Jakby tego było mało, już za dwa lata amatorzy papierosów smakowych będą musieli się z nimi pożegnać.
Innymi słowy – irlandzcy politycy z całych sił starają się zohydzić nam palenie. Jak nie po zdrowym rozsądku, to po kieszeni. Byleby palenie nie opłacało się finansowo.
Jak się okazuje, żmudne boje powoli przynoszą rezultaty. Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez HSE w Irlandii obecnie znajduje się milion osób, które rzuciły palenie. Oznacza to, że prawie jednej piątej mieszkańców Zielonej Wyspy udało się przedsięwziąć i zrealizować tę trudną decyzję.
Dla porównania – obecna liczba palaczy oscyluje w okolicach 830 tysięcy. Oznacza to tyle, że w Irlandii osoby rzucające palenie mają przewagę liczebną nad palaczami. Pokazując, że rzucanie palenia wcale nie należy do rzeczy niemożliwych.
Oczywiście nie oznacza to, że Zielona Wyspa jest na drodze do stania się krajem wolnym od papierosa. Osoby, które umiłowały sobie palenie nie porzucą nałogu. Nawet jeśli ten doszczętnie miałby wydrenować im kieszenie. O zdrowiu nie wspominając.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.