Ważna deklaracja podczas spotkania unijnych ministrów obrony
Minister spraw zagranicznych i jednocześnie minister obrony Irlandii Simon Coveney pod koniec sierpnia wziął udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych i obrony krajów unijnych w czeskiej Pradze. Oznajmił na nim, że Irlandia chce uczestniczyć w unijnej misji szkoleniowej ukraińskiego wojska.
Przemawiając w stolicy Czech, minister Coveney stanowczo poparł akces Irlandii do nowego unijnego projektu. – Mam nadzieję, że do końca przyszłego miesiąca będziemy w stanie sformalizować strukturę tego, jak to może wyglądać. (…) Irlandia popiera to i chce się zaangażować – powiedział.
Josep Borrell, szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej, którego zacytował serwis rte.ie, był zdania, że państwa członkowskie mogłyby skuteczniej łączyć swoje zasoby w ramach sponsorowanego przez Unię programu szkoleniowego. Z ramienia Unii prowadzone są już wojskowe misje szkoleniowe w 17 krajach, w tym w afrykańskim Mali, gdzie irlandzcy żołnierze szkolą malijskie siły zbrojne.
Kilka państw członkowskich Unii, w tym Polska i Francja, organizowały już szkolenia wojskowe dla ukraińskich wojskowych. Jednak, w przeciwieństwie do Francji i Polski, Irlandia nie jest członkiem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO), a od czasu uzyskania niepodległości, co miało miejsce ponad sto lat temu, historycznie zachowywała status neutralnego państwa w wielu poważnych konfliktach. Podczas II wojny światowej Republika Irlandii była jednym z zaledwie 14 krajów, które oficjalnie pozostały neutralne przez całą wojnę.
Każda misja szkoleniowa dla ukraińskich sił zbrojnych miałaby miejsce poza granicami kraju, najprawdopodobniej w krajach bałtyckich lub w Polsce.
Radosław Kotowski
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.