Kto jest najszczęśliwszy, a kto ma najmniej powodów do szczęścia w Unii Europejskiej? Raport Eurostatu, wydany z okazji Międzynarodowego Dnia Szczęścia, może budzić zaskoczenie. Wbrew utartym przekonaniom Irlandczycy wcale nie są najszczęśliwszym europejskim narodem.
Chcąc sprawdzić poziom szczęśliwości Europejczyków, Eurostat zbadał go pod kątem grup wiekowych, w skali od 0 do 10. Wynik 0 oznacza całkowite niezadowolenie, wskaźnik 10 to z kolei pełna satysfakcja.
Jak w zestawieniu wypadają Irlandczycy? Z wynikiem 7,4 Zielona Wyspa uplasowała się co prawda powyżej europejskiej średniej (która wynosi 7,1), ale nie trafiła do czołówki – szczęśliwsi od Irlandczyków są mieszkańcy Danii, Finlandii, Szwecji, Austrii, Holandii, Belgii oraz Luksemburga. Najmniej szczęśliwi są z kolei mieszkańcy Bułgarii, Cypru, Grecji, Portugalii oraz Węgier.
Obecność w czołówce nieszczęśliwców tak wielu krajów śródziemnomorskich może zaskakiwać, zwłaszcza, że ich mieszkańcy znani są jako ludzie podchodzący do życia z dużym optymizmem i pogodą ducha. Z kolei Polska, jak na kraj znany z nieustannego narzekania jego mieszkańców, uplasowała się zaskakująco wysoko z wynikiem 7,3 – tylko odrobinę niżej niż Irlandia. Nie jesteśmy więc tak nieszczęśliwi, jak nam się wydawało.
Pod względem grup wiekowych do najszczęśliwszych osób w Irlandii należą emeryci – ich ocena szczęścia wynosi ponad 7,9. Najmniej zadowolonymi Irlandczykami są z kolei osoby w wieku od 35 do 49 lat.
Statystycznie najszczęśliwszymi mieszkańcami UE są duńscy emeryci, natomiast najbardziej niezadowolonymi z życia – emeryci bułgarscy.
Przemysław Zgudka
Redakcja portalu informuje:
Wszelkie prawa (w tym autora i wydawcy) zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione.